Mało czarnych jagód, a ceny?
W Polsce trwa sezon na czarne jagody, choć wydaje się, ze może on być nawet jeszcze krótszy niż rok temu. Podstawowym bowiem problemem jest dostępność tych owoców. Bardzo ograniczona, nawet w fazie szczytowej sezonu. Zimna wiosna, w wieloma mroźnymi nocami oraz kapryśna pogoda w tygodniach letnich zrobiły swoje. Jagód w lasach jest mało, mniej niż w, słabym pod tym względem, sezonie 2024.
Czy to ma przełożenie na ceny osiągane przez czarne jagody w handlu hurtowym? Niewątpliwie tak. Co prawda ich ceny skupu spadły w okresie największego, oczywiście patrząc relatywnie, wysypu tych owoców. Ale ta faza sezonu była bardzo krótka, spadek cen ograniczony. Za jagody na rynek świeży ceny zeszły do 20,00-22,00 zł/kg, nie niżej.
Teraz znów wzrosły i są w przedziale 23,00-26,00 zł/kg. To o kilka złotych, tak około 5,00 zł, na kilogramie więcej w relacji rok do roku. Ceny jagód w małym hurcie są jeszcze wyższe. A nawet dużo wyższe, bo na poziomie 36,00-40,00 zł/kg, a nawet do 45,00 zł/kg. Co więcej, należy oczekiwać, że ceny tych owoców jeszcze wzrosną i to wkrótce.
Równolegle do handlu na rynku świeżym trwa także skup czarnych jagód przez przetwórców. W skupach ceny owoców przemysłowych to poziom 10,00 zł/kg. Tu jednak sezon skończy się nawet szybciej niż na rynku świeży. Co będzie miało wpływ na dynamikę cen owoców deserowych, a konkretnie nieco może spowolnić ich wzrost. Ale tylko spowolnić. Zwłaszcza, że w tym sezonie jest też dużo mniejszy import jagód w relacji do zeszłego roku.
Sezon czarnych jagód startuje z opóźnieniem i problemami
osób z abonamentem