Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Mamy kumulację podaży jabłek, ale…

2024-08-06 10:57

Druga połowa lipca przyniosła wyraźny wzrost bieżącej podaży wczesnych odmian polskich jabłek. W konsekwencji obecnie rynek tych owoców funkcjonuje w realiach kumulacji podażowej, co wyraźnie znalazło odbicie w cenach wczesnych odmian polskich jabłek.

Ceny Pirosa i Paulareda zeszły w końcówce zeszłego miesiąca w dużym hurcie na poziom 2,00-3,00 zł/kg. Ceny odmian takich jak Sander, Delikates czy Celesta to najczęściej poziom 3,00 zł/kg. W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku to są niskie ceny. W okolicach 6 sierpnia 2023 roku średnia cena Pirosa w dużym hurcie wynosiła 3,40 zł/kg, a Paulareda 3,75 zł/kg.

Jak widać ceny są niższe rok do roku średnio o 26-33 procent. To dużo i jest to niewątpliwie efekt wspomnianego skumulowania się podaży wczesnych jabłek, które szybko w tym roku dojrzewały. Pytanie, czy taki stan rzeczy się utrzyma przez dłuższy okres? Powątpiewa w to wielu sadowników. Wskazują oni na możliwość relatywnie szybkiego rozładowania się tego podażowego korka na naszym hurtowym rynku jabłkowym. Jeśli już teraz zostanie wyprzedany Paulared, a zaraz za nim Delikates, to co będzie później? Czy rynku jabłek nie czeka to samo, co widzieliśmy w tegorocznym sezonie truskawkowym?

Tym bardziej, że tegoroczne zbiory jabłek niezapowiadaną się bogato. Co prawda wstępna prognoza GUS nie jest szczególnie niska. Mówi o wolumenie 3,2 mln ton, czyli porównywalnym choćby do zbiorów w 2019 roku, jak to widać na naszym wykresie poniżej.

wykres

źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS

Jednak, po pierwsze, wielu uczestników rynku uważa, że to są prognozy zbyt optymistycznie i zbiory będą raczej na poziomie około 3,00 mln ton. Po drugie będą duże problemy z jakością owoców, co uderzy w podaż jabłek deserowych. A po drugie, nawet przy poziomi zbiorów 3,1 mln ton w roku 2019, pierwsze ceny owoców z regularnego, wrześniowego zbioru były całkiem dobre. I choć w pierwszej części kampanii 2019/2020 nie było super cen, to jednak drugą połowę tamtego sezonu polskie jabłka kończyły z rekordowo wysokimi cenami (np. cena średnia Gali 65+ w dużym hurcie już na początku czerwca 2020 wynosiła 3,75 zł/kg, Idared w połowie czerwca 2020 miał średnią cenę 3,40 zł/kg, a Golden 4,30 zł/kg.

Oczywiście od tamtej pory mieliśmy bardzo duże zmiany w sytuacji na globalnym rynku jabłek i sytuacja ta ewoluowała w kierunku wybitnie niekorzystnym dla polskiego sektora jabłkowego. Ale nawet uwzględniając ten czynnik, wydaje się prawdopodobne, zwłaszcza gdy potwierdzą się bardziej pesymistyczne prognozy zbiorów, że druga połowa bieżącego sezonu powinna przynieść relatywnie wysokie ceny jabłek.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE