Mandarynki będą drożeć
Trend zwyżkowy cen mandarynek w polskim hurcie zaczął się jeszcze w końcówce stycznia. Od tamtej pory owoce te w handlu hurtowym na większą skalę zdrożały średnio o 19 procent. W rezultacie ceny w ofertach hurtowych polskich importerów dla podstawowego asortymentu mandarynek to najczęściej 4,00-6,50 zł/kg.
Nie są to niskie ceny, bo w porównaniu do analogicznego okresu przed dwoma latami mandarynki są średnio o 24 procent droższe. W porównaniu do zeszłego roku są tańsze (-16 procent), ale to dlatego, że miniony sezon był fatalny dla zbiorów mandarynek w Hiszpanii, a w końcówce lutego już widać było wpływ pandemii koronawirusa na dynamikę cen cytrusów.
W bieżącym sezonie sytuacja podażowa na rynku mandarynek była lepsza, przynajmniej pod względem masy zebranych owoców. Problemem była jednak generalnie jakość tych owoców. W pierwszej fazie sezonu, tej „klementynkowej” owoce były generalnie drobne i nie najładniejsze. Kalibry poprawiły się później, ale organoleptycznie i w tej fazie sezonu mandarynki nie zachwycają. Już teraz można powiedzieć, że sezon 2020/2021 był ko0lejnym niezbyt udanym z punktu widzenia miłośników mandarynek. A teraz rynek wchodzi już w fazę końcową sezonu hiszpańskiego. Podaż owoców będzie maleć, a ich ceny wzrosną, choć może nie tak drastycznie jak rok temu.