Pierwsza krajowa śliwka

Na krajowym rynku hurtowym pojawiły się pierwsze parte śliwek rodzimej produkcji. Oczywiście to wciąż bardzo wczesny etap sezonu śliwkowego w Polsce, więc mamy bardzo ograniczoną oefrtę odmian oraz dostępne ilości sąą bardzo małe.

W Polsce wczesna śliwka nie jest popularna w uprawie, bo jest to uprawa niełatwa. Plonowanie tych odmian jest słabe, a owoce dojrzewają w bardzo różnym tempie, nawet te jednakowo eksponowane na słońce. Z drugiej strony wczesne wejście na rynek ze śliwką daje znaczny profit, bo konsumenci chętnie płacą więcej za sezonową nowość.

W tym roku ta premia jest nawet wyższa niż zazwyczaj, bo sezon śliwek jest znacząco opóźniony, podobnie jak innych owoców, więc podaż jest jeszcze mniejsza niż normalnie u progu trzeciej dekady lipca. Ceny w małym hurcie (bo na hurt duży potrzeba jeszcze poczekać) spadają, ale obecny ich poziom 3,00-5,00 zł/kg jest średnio i tak o 7 procent wyższy rok do roku. A przypomnijmy, że w zeszłym roku pogoda też nie sprzyjała i owoce były w tym okresie lipca drogie. W okolicach 20 lipca roku 2019 cena średnia wy nosiła 2,75 zł/kg, a więc obecna jest wyższa do tamtej o 45,5 procent. Dominującą obecnie odmianą krajowych śliwek jest Herman.