Podaż wiśni szybko się kurczy
Sezon wiśniowy 2022 okazuje się być jednym z bardziej nietypowych. Przede wszystkim z powodu możliwości szybkiego zakończenia kampanii skupu owoców do tłoczenia, w czasie gdy niektórzy przetwórcy dopiero co zaczęli kampanię pozyskiwania owoców na tłoczenie. Podaż wiśni dostarczanych z sadów na skupy szybko bowiem się kurczy, choć trzeba zaznaczyć, że nie u wszystkich producentów. Są jeszcze gdzieniegdzie sady, gdzie wiśnia dojrzewała z opóźnieniem i teraz owoców do zebrania jest jeszcze sporo. Ale nie jest to zjawisko dominujące.
Generalnie bowiem sezon zapowiada się na wyraźnie krótszy od normalnego, a strumień surowca wkrótce może wyschnąć. Winna temu jest upalna i sucha pogoda. Co ciekawe duże przetwórnie próbowały obniżyć ceny pozyskiwanych wiśni, wskazując na kłopoty z ich jakością, spowodowane upalną pogodą właśnie. Ale koniec zeszłego tygodnia pokazał, że nie był to manewr udany, a ceny skupu wróciły do wcześniejszych poziomów. Część punktów skupu w ogóle ie obniżyła cen w swoich ofertach. Popyt na wiśnie jest bowiem cały czas relatywnie wysoki.
Relatywnie wysokie są też ceny skupu wiśni. Ale podkreślmy – tylko relatywnie, bo w porównaniu z poprzednimi latami. Jednak ten sezon to również drastycznie wyższe koszty. Ich poziom wzrósł tak mocno, że nawet przy obecnych cenach skupu, sadownicy nie mogą mówić o wysokich dochodach.
Obecnie ceny skupu wiśni na mrożenie to 2,20-2,50 zł/kg, co daje średnią 2,35 zł/kg, wobec 1,55 zł/kg rok temu, co daje wzrost o 52 procent. Ceny wiśni do tłoczenia to 1,40-1,85 zł/kg (zależnie od jakości), co daje średnią 1,65 zł./g, w czasie gdy rok temu było to 0,83 zł./kg i jest to wzrost rok do roku aż o 99 procent.
Jakie ceny skupu wiśni?
Skup wiśni nabiera rozpędu
