Pogoda nie sprzyja fasolce szparagowej
W tym roku początek sezonu krajowej fasolki szparagowej upływa pod znakiem niskiej podaży (nawet jak na tę wstępną fazę, gdy z definicji podaż jest ograniczona),co jest skutkiem niekorzystnych warunków pogodowych. Zimna wiosna istotnie spowolniła bowiem wegetację, zwłaszcza takich ciepłolubnych warzyw, jak fasolka szparagowa. Nawet w uprawie szklarniowej.
Z tego powodu hurtowe ceny fasolki pozostają zdecydowanie wyższe niż w sezonach o bardziej typowym przebiegu. W tym w sezonie poprzednim i dwa lata temu. Wówczas bowiem w końcu kwietnia widać było zdecydowany trend zniżkowy. W kwietniu 2019 roku średnia cena w małym hurcie spadła z 40,00 zł/kg na 27,50 zł/kg (-31,3 procent), a w kwietniu roku 2020 był to spadek z 36,00 zł/kg na 25,00 zł/kg (-30,6 procent), z tym że w samej końcówce tamtego kwietnia średnia cena wzrosła do 26,50 zł/kg, bo pogoda się pogorszyła.
W tym roku start sezonu mieliśmy ze średnią ceną 40,00 zł/kg i do tej pory spadła ona do poziomu 32,50 zł/kg (notowania są w przedziale 30,00-35,00 zł/kg), co daje spadek o 18,8 procent. Potwierdza to obserwację o dużo mniejszej dynamice spadków cen fasolki. Do tego należy zauważyć, że tegoroczny trend zniżkowy nie przebiega bez zakłóceń. W drugim tygodniu kwietnia mieliśmy skokowy wzrost cen fasolki szparagowej o jedną piątą, a tendencja zniżkowa wróciła dopiero po 20 kwietnia. Synoptycy nie zapowiadają zdecydowanej poprawy pogody w najbliższych dniach, a zatem nie ma co też oczekiwać, że fasolka szybko potanieje.
