Pogoda wciąż nie dla truskawek
Tej wiosny mamy wyjątkowo niekorzystna pogodę dla owoców i warzyw z nowego sezonu. Dotyczy to także truskawek. Te z gruntu będą opóźnione, a pytanie jeszcze, jak na zbiory wpłyną przymrozki. Wszak przed nami jeszcze „Zimna Zośka”. Na razie wciąż w handlu dostępny jest tylko import i minimalne ilości truskawek szklarniowych. W hurcie liczy się w każdym razie tylko ten pierwszy.
A w Europie, skąd trafiają truskawki na polski rynek z pogodą też nie jest różowo. Widać to w podaży i cenach tych owoców. W Hiszpanii ich dostępność spada już od około 4-5 tygodni. W zeszłym tygodniu tamtejsi eksperci szacowali, że zebrano już 85,2 procent truskawek przewidywanych na cały sezon. Ceny hiszpańskich truskawek u producenta w siedemnastym tygodniu wzrosły tydzień do tygodnia o 18,9 procent i średnio było to 1,26 euro/kg. Rok wcześniej było to 1,06 euro/kg.
Na rynku polskim więcej jest teraz truskawki greckiej niż hiszpańskiej. Do tego pojawia się albańska, turecka i szklarniowa holenderska. Ceny jeszcze niedawno zaczynały się od 10 zł/kg w dużym hurcie. Teraz jest to najczęściej 11,00-15,00 zł/kg. Ceny w małym hurcie za import to obecnie 15,00-18,00 zł/kg. Ceny krajowej truskawki to w małym hurcie 22,00-30,00 zł/kg. Patrząc na pogodę za oknem, o ile się nie poprawi, to szybkiego spadku cen nie ma co oczekiwać.