Popyt na białą kapustę wciąż kapryśny
Ceny kapusty białej w polskim hurcie rosły w lutym i marcu. Między 6 lutego i14 marca średnia cena sprzedażowa w dużym hurcie wzrosła z 0,90 zł/kg do 1,55 zł/kg, czyli o 72 procent. Niestety, ten trend nie zdołał się utrwalić na dłużej. Druga połowa marca i początek kwietnia przyniosły serię wahnięć ceny średniej i następnie jej stabilizację na pułapie 1,45 zł/kg.
Ostatnio znów jednak średnia jeszcze spadła, jako że obecnie ceny sprzedażowe kapusty w dużym hurcie to 1,20-1,60 zł/kg, co daje przeciętną 1,40 zł/kg. Poziom, jak widać na naszym wykresie, analogiczny do zeszłorocznego. Producenci są zgodni co do tego, że w obecnych realiach ekonomicznych, przy tak wysokiej inflacji i wzroście kosztów, pułap 1,40 zł/kg na wiosnę to nie jest dużo.
Problem z hurtowymi cenami kapusty białej to pochodnia kłopotów z kapryśnym popytem na to warzywo. Choć generalnie zapasy kapusty białej nie są duże, co potwierdza poziom cenowy w całym bieżącym sezonie, to jednak i nadzieje na zwyżkę cen w drugiej połowie tego sezonu, a zwłaszcza na wiosnę, były ogromne. A czas biegnie ciśnienie obawy, aby nie zostać z niesprzedanym towarem, rośnie. Stąd więcej nerwowych zachowań na rynku, który okazał się dużo trudniejszy niż powszechnie się spodziewano.
Sytuacja jest więc taka, że każda poprawa popytu i cen wywołuje szybki wzrost bieżących ofert sprzedaży, a to tonuje ewentualny dalszy tychże cen wzrost. Do tego wciąż pojawia się kapusta słabsza jakościowo, oferowana po nieco niższych cenach, a to wpływa i na wycenę lepszego towaru i ciągnie ceny nieco w dół.
W dodatku każde takie wahnięcie cen czy nawet wyhamowanie ich wzrostu zaraz przynosi pogłoski o załamaniu koniunktury, czy tym że eksport na Ukrainę już się skończył. Ile w tym faktów, a ile częstej w takich momentach gry spekulacyjnej na zniżkę? Wszak wiadomo, że zawsze jest ktoś, kto chce kupić taniej. I znany też jest mechanizm, że jak ceny przestają rosnąć, to pojawia się na rynku więcej ofert sprzedaży. Niektórzy bowiem, bojąc się spadku cen, zaczynają wyprzedaż. Niby wszyscy to znają, ale i tak to działa za każdym razem.
Najpewniej taki szarpany trend w handlu kapustą się utrzyma, ale w dłuższej perspektywie czasowej warzywo to będzie drożeć. Zapasy są małe, a popyt, mimo wahań, nie zniknie. Również ten z Ukrainy - na towar dobrej jakości. Co prawda w ostatnich dwóch tygodniach wzrosła podaż kapusty młodej z importu – zwłaszcza z Macedonii, ale i z Albanii. Ale po pierwsze ten wzrost nie spowodował i nie spowoduje zalania rynku taka kapustą. Po drugie jej ceny są i pozostaną znacząco wyższe od cen rodzimej kapusty ze zbiorów 2022. Obecnie młoda kapusta z importu jest oferowana po 4,75-6,00 zł/szt. Jakość tego towaru – rozmiar główek i ich twardość, to także nie jest na razie duża konkurencja dla rodzimej oferty. Wydaje się więc, że poziom 2,00 zł/kg dla średniej ceny sprzedażowej w dużym hurcie w maju jest wciąż jak najbardziej realny.
czytaj dalej