Popyt na maliny do przetwórstwa już widać, a ceny?
W Polsce jeszcze nie zaczął się sezon skupu malin do przetwórstwa, ale już widać duże zainteresowanie po popytowej stronie rynku. To oznacza najpewniej dobry poziom cen surowca od startu kampanii, ale czy będzie tak drogo, jak w rekordowym sezonie 2021? Jakie mamy wskazówki co do możliwych cen maliny przemysłowej?
Po pierwsze możemy analizować fluktuacje i poziomy cen dla maliny deserowej. A tu sytuacja jest ciekawa – trend spadkowy, jaki obserwowaliśmy od początku sezonu do połowy czerwca został wyhamowany i od kilku dni ceny się umacniały. W rezultacie w handlu hurtowym na większą skalę jest to obecnie najczęściej 24,00-34,00 zł/kg. I, co istotne w kontekście naszej analizy, jest to poziom cen analogiczny do zeszłorocznego.
A w zeszłym roku ceny skupu malin na mrożenie startowały z poziomu 8,00-9,00 zł/kg, ale bardzo szybko okazało się, że były one mocno niedoszacowane. Niska podaż we wszystkich krajach - głównych producentach, w tym szczególnie w Serbii, sprawiła, że ceny rosły. W Polsce maliny sezon na mrożenie kończyły sezon z cenami skupu na pułapie 17,00-20,00 zł/kg. Analogicznie rzecz wyglądała z cenami skupu malin w II klasie jakości. Ceny zaczynały się na poziomie 11,00 zł/kg, a na koniec kampanii dobiły do pułapu 16,00-18,00 zł/kg.
Kolejną przesłanka do oczekiwania dobrych cen skupu malin w tym roku jest sytuacja w Serbii, gdzie kampania skupu już trwa. Co prawda ceny są tam obecnie niższe niż wcześniejsze optymistyczne przewidywania. Ale według informacji z agrotv.net (np. tutaj) ceny skupu malin są tam obecnie i tak wysokie, na poziomie 500-600 dinarów/kg (19,85-23,82 zł/kg po kursie średnim NBP). Co więcej, informacje z Serbii mówią o tym, że w skali kraju tegoroczne zbiory malin mogą być nawet o jedną piątą niższe niż w zeszłym roku.
To wszystko daje podstawy do prognozowania kolejnego sezonu z wysokimi cenami malin przemysłowych. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, iż magazyny z zamrożonymi owocami są puste. Na razie nikt po stronie popytowej nie wyszedł z żadną propozycję cen, ale wydaje się, że te pierwsze oferty będą wycenione wyżej niż te startowe sprzed roku.
Malin krajowych wciąż bardzo mało
