Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Producentów truskawek czeka trudny sezon

2023-04-20 09:00

Produkcja truskawek w Polsce to trudny biznes, nawet w „normalnych” czasach, a co dopiero w tak niepewnym otoczeniu politycznym i ekonomicznym, jakie mamy obecnie w Europie. Z jednej strony wojna na Ukrainie, która przyniosła polityczne decyzje UE i Polski o wspieraniu walki Ukraińców, m. in. poprzez otworzenie unijnego rynku na bezcłowy import ukraińskich warzyw i owoców.

Z drugiej strony w tym sezonie polscy rolnicy będą odczuwać skutki wzrostu kosztów produkcji i logistyki, pogłębiające się problemy z dostępem do sezonowych pracowników i konsekwencje inflacji, która uderza w portfele konsumentów, co oznacza mniejszą skłonność do płacenia za towary nieuznawane za te pierwszej potrzeby. A truskawki z pewnością nie są w grupie tych najpotrzebniejszych wydatków. Zwłaszcza, jeśli miałyby mieć relatywnie wysokie ceny.

To jednak nie wszystkie czynniki, jakie musi uwzględnić branża produkcji truskawek (i szerzej cała branża Rona) w Polsce, w tym sezonie. Jest jeszcze pogoda i jej kaprysy, które przełożą się na plony i zbiory oraz to, jaki będzie popyt na truskawki w przetwórstwie. I tu wyzwania mogą być ogromne.

Raczej nie powtórzy się sytuacja sprzed roku, gdy popyt ten był ogromny, bo po kampanii 2021 magazyny przetwórców były puste. Teraz przeciwnie – jest w nich (w skali całej Europy) dużo zapasów i to zapasów towaru wyprodukowanego z surowca kupowanego w zeszłym roku po wysokich cenach.

w sezonie 2022 ceny truskawek były bowiem relatywnie wysokie – zarówno w przetwórstwie, jak i na rynku świeżym. Wysoki popyt przetwórców został wsparty nastrojami na rynku, który długo funkcjonował w przekonaniu, że zbiory truskawek nie będą wysokie. W rezultacie okazały się o około 15 procent wyższe niż w roku 2021, ale w czerwcu i lipcu truskawki były w Polsce rekordowo drogie na tle kilku poprzednich lat.

W lipcu co prawda ceny zaczęły spadać i na rynku świeżym w sierpniu już rekordów cenowych nie było, ale do końca sezonu truskawki deserowe i te do przetwórstwa pozostały dużo droższe w porównaniu do kampanii 2021 (na koniec lipca różnica dla deseru wynosiła 108 procent, dla truskawki na mrożenie 29 procent. W tym roku będzie dużo trudniej, bo przetwórcy startujący ze sporymi zapasami drogiego towaru nie będą skłonni do dobrego płacenia za surowiec. A polityka UE otworzyła nasz rynek dla najpewniej tańszej truskawki ukraińskiej.

Czy zatem czekają nas ceny skupu truskawek na mrożenie poniżej 3,50 zł/kg, jak to miało miejsce w sezonach 2018 lub 2020? Przy obecnych kosztach produkcji to byłaby katastrofa dla rolników. Na razie pogoda jest zimna i deszczowa, co opóźnia kampanię zbioru i na pewno wpłynie na ceny truskawki deserowej. Ale i tu są zagrożenia – jak choćby patologia przesypywania importu w łubianki i sprzedawania truskawki hiszpańskiej jako polskiej szklarniowej. Sprzedawania po  cenie detalicznej np. 8 zł/kg. W kwietniu!

Reasumując, dla producentów truskawek ten sezon będzie jeszcze trudniejszy od poprzednich, niełatwych. Walka z kaprysami pogody, starania o dobry plon i jakość. Walka o pracowników sezonowych, a potem o odbiorców i nadzieja na godziwe ceny, w niesprzyjających ku temu okolicznościach.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE