Rusza sezon ziemniaków wczesnych z Malty
W Potato Trader Altena w Veen ponownie rozpoczął się sezon na importowane ziemniaki z Malty. „W zeszłym roku, po pierwszym lockdownie, cały rynek importowanych ziemniaków przeżywał spowolnienie. Widzę, że w tym sezonie idzie o wiele lepiej” - mówi Kees Schouten. Oczekuje, że w tym roku z Malty otrzyma 50-60 ciężarówek.
„Na Malcie było bardzo sucho. W rezultacie w tym roku będzie nieco mniej kilogramów, ale ziemniaki są bardzo dobre” - mówi Kees.
Chociaż początkowo oczekiwano, że plantatorzy na Malcie posadzą mniej ziemniaków, areał pozostał praktycznie taki sam jak w zeszłym roku. Altena od wielu lat współpracuje z maltańską firmą produkującą ziemniaki Quality Fruit & Vegetables, za którą odpowiada Raphael Scerri.
„Cieszymy się, że możemy zacząć od tych warunków pogodowych. Z niecierpliwością czekam na sezon. To oczywiście dziwny czas, ale ludzie nie mogą jeść na mieście i nie mogą wykorzystać swoich pieniędzy, więc kto wie, mogą mieć więcej pieniędzy do wydania na młode ziemniaki. Istnieje już spory popyt, a supermarkety i handlarze uliczni sprzedają obecnie całkiem sporo ziemniaków”- mówi Kees.
W środę z Malty przybyły trzy kolejne samochody z odmianą Santé, a w przyszłym tygodniu z odmianą Milva, po której przybędą również pierwsze Alfy. „Podaż młodych ziemniaków też nie jest jeszcze duża, więc widzę duże możliwości. W zeszłym roku ziemniaki Santé miały wspaniały smak, a w tym roku są równie dobre.
Obecnie ilość ziemniaków domowych nadających się do mycia znacznie się zmniejsza. Dlatego spodziewam się, że w tym sezonie zobaczymy normalne ceny. W zeszłym roku ziemniaki były tanie jak barszcz, ale nie sądzę, żeby tak się stało w tym roku. Nie powinny też kosztować euro za kilo, ale dziesięć czy dwadzieścia centów nie jest dobre”- zauważa importer ziemniaków.
Belgia – jest popyt na wczesne ziemniaki
