Sady czereśniowe mają się nieźle, ale…

2021-04-21 19:31

Pogoda w ostatnich tygodniach nie była dobra dla wegetacji roślin. Było zimno i pochmurno. Nie ma natomiast mowy o suszy, jak miało to miejsce dokładnie rok temu. Jednak chłód i brak słońca spowodował opóźnienia w sezonie wegetacyjnym. Widać to również w przypadku sadów czereśniowych.

czereśnia

Jak widać jednak na zdjęciu wegetacja nie wyhamowało zupełnie, a w ostatnich dniach pogoda była nieco lepsza, co przyśpieszyło nieco cały proces. Problem w tym, że synoptycy zapowiadają załamanie pogody, które ma mieć miejsce najpóźniej jutro. Stanie się to poza sprawą układu niskiego ciśnienia, który znad Skandynawii przemieści się nad Bałtyk. Będzie mu towarzyszył front atmosferyczny, za którym napłynie naprawdę zimne, arktyczne powietrze, czytamy na stronie Instytutu Meteorologii (tutaj).

Dalej czytamy „(…)już w środę późnym wieczorem w okolice Szczecina zbliży się wspomniany chłodny front, który stopniowo będzie przemieszczał się w głąb kraju. W czwartek rano front będzie już w centralnej Polsce, a ciepłe powietrze pozostanie jedynie na krańcach wschodnich. Za frontem znacznie się ochłodzi, ponieważ powietrze pochodzące z Arktyki, to nic innego jak dużo niższa temperatura, opady deszczu, a także deszczu ze śniegiem. W górach będzie to śnieg.” Chłodna aura będzie z nami co najmniej do poniedziałku, a nocami zapowiadane są przymrozki.

A to oznacza zagrożenie dla drzew pokrytych pąkami. Co prawda nie jest to, jak na razie, zagrożenie duże, ponieważ modele synoptyczne nie przewidują spadków temperatury poniżej -4 st. C, a do tego opisane wcześniej opóźnienia w wegetacji sprawiły, że drzewa są mniej narażone niż zazwyczaj w trzeciej dekadzie kwietnia. Przy okazji – ostatnia uwaga dotyczy też innych sadów owocowych, nawet w większym stopniu niż czereśni (z wyjątkiem drzew takich jak morele czy brzoskwinie).

brzoskwinia