Sezonowa zmiana na rynku arbuzów
Arbuzy na polskim rynku dostępne są już praktycznie przez cały rok. Jest jednak ogromna różnica w ich podaży między okresem letnim a zimowym. Przede wszystkim jednak różnica ta wyraża się w ich cenach.
Na razie w polskim hurcie wciąż dostępne są jeszcze ostatnie partie arbuzów z południa Europy. Ale niedługo na arbuzowym rynku dokona się sezonowa zmiana warty. Znikną tańsze owoce z południa Europy właśnie, te sprowadzane w ostatnim czasie głównie z Hiszpanii (choć w pełni sezonu wachlarz dostawców jest znacznie szerszy – począwszy od Ukrainy i Węgier, przez Rumunię i Bułgarię, po Włochy, Grecję i wspomnianą Hiszpanię).
Pojawią się za to owoce z bardziej odległych i egzotycznych krajów leżących na południe od równika. Głównie będą to owoce sprowadzane z Brazylii, bo to ten kraj jest liderem zimowego eksportu arbuzów do Polski. Oczywiście podaż arbuzów w zimie będzie tylko ułamkiem tej z okresu letniego. Wynika to w znacznej mierze z kosztów transportu, które muszą się przełożyć na znacząco wyższe ceny. Koszty te będą ogromnym wyzwaniem dla brazylijskich eksporterów zwłaszcza w tym sezonie, bo ceny paliw mocno zwyżkują.
Do tego, z punktu widzenia zagranicznych dostawców, niekorzystna jest sytuacja na rynku walut. Polska złotówka pozostaje słaba i w stosunku do euro, i w stosunku do dolara, co hamuje polski popyt importowy. Trzeba również pamiętać, że w Polsce arbuz nie jest zimowym owocem, a więc i poziom popytu w tym okresie nie stymuluje importu większych ilości tych owoców.
Ceny arbuzów już nieco wzrosły w oczekiwaniu końca sezonu „importu bliskiego”, ale dynamika tego trendu jest na razie niższa niż ta z zeszłego roku. Wówczas ceny arbuzów od początku października do 28 dnia tego miesiąca wzrosły o 35 procent do średniej 2,70 zł/kg. Teraz mamy ceny w przedziale 2,00-3,00 zł/kg, czyli 2,50 zł/kg średnio i od początku miesiąca zwyżka wyniosła 25 procent.