Startuje nowy sezon na rabarbar
Na rynek hurtowy trafiły pierwsze partie rabarbaru. Start sezonu odbył się zatem w późniejszym podobnym terminie, co w poprzednich latach. Zdecydowanie później niż w zeszłym roku, gdy pierwsze notowania cen tego warzywa miały miejsce jeszcze w końcówce marca. W bieżącym sezonie pogoda okazała się o mniej łaskawa dla rabarbaru, co opóźniło kampanię handlową o dwa tygodnie. Pytanie, jak to przełoży się to na wzrost podaży w tej wczesnej fazie kampanii.
Oczywiście podaż obecna starcza tylko na ograniczone dostawy na lokalne giełdy i targowiska. Na skup do przetwórstwa trzeba będzie poczekać, aczkolwiek zainteresowanie kupców poszukujących kontrahentów na ten sezon już widać i jest ono równie duże, co w zeszłym roku.
Wtedy, przy wysokiej cenie startowej w małym hurcie, bardzo szybko przyszła jej zniżka. W notowaniu giełdy kaliskiej z 27 marca zeszłego roku było 15,00 zł/kg, a już 28 marca było 8,00 zł/kg. Natomiast notowanie z 16kwietnia 2024 roku przyniosło tylko 4,00 z/kg. Poem jednak bardzo wysoki popyt dźwignął ceny ponownie na wysoki pułap i w końcu kwietnia oraz w maju było to 10,00-14,00 zł/kg najczęściej.
Jak będzie w bieżący sezonie? Na razie mamy kapryśną pogodę, co nie sprzyja szybkiemu wzrostowi podaży. Nie mniej ceny rabarbaru już spadają. Wczorajsze, pierwsze notowanie przyniosło 15,00 zł/kg, a dzisiejsze zeszło na 12,00 zł/kg. Jak wspomniano wyżej, na razie rabarbaru jest bardzo mało, poważny sezon zacznie się dopiero w maju. W drugiej połowie przyszłego miesiąca wystartuje również skup do przetwórstwa. Wydaje się, że dostawcy mogą liczyć na dobre ceny, bo zainteresowanie odbiorców jest wysokie. W zeszłym roku sezon skupu do przemysłu startował z ceną 5,00 zł/kg, ale były długie okresy, gdy średnia była na poziomie 6,50 zł/kg. Nie zeszła też ona przez cały zeszły sezon poniżej 4,75 zł/kg. Czy i w tym roku będzie podobnie?



