To może być sezon wyższych wolumenów importowanych truskawek
Truskawki świeże nie należą zimą w Polsce do grupy owoców najbardziej popularnych wśród konsumentów. Sprowadzane w pierwszej fazie sezonu zimowego głównie z Egiptu, mają wysokie ceny i przegrywają konkurencję z cytrusami, które zyskały w Polskich domach już dawno status owoców tradycyjnie kupowanych w okresie świątecznym i szerzej zimowym.
Ale przed samym Bożym Narodzeniem popyt na truskawki rośnie, bo owoce te są wówczas używane do dekoracji ciast i deserów, nadając im rys tak pożądanego w zimie ciepła i słońca. Nie tylko zresztą w Polsce, ale trend ten jest typowy dla całego rynku unijnego. Jednakże w ostatnich trzech latach sezon importowy na rynku świeżych truskawek nacechowany był dużymi trudnościami. Znaczące fluktuacje objęły poziom zbiorów w krajach-producentach, a to ze względu na kapryśne warunki pogodowe. Ale największym wyzwaniem były konsekwencje pandemii, jakie objawiły się zarówno w produkcji, jak i w logistyce dostaw. Delikatne owoce o dość wysokich cenach, jakimi są truskawki, ucierpiały w tym zakresie bardzo mocno.
Sezon 2022/2023 może być tym, w którym niekorzystne trendy się odwrócą. Co prawda w naszym postcovidowym świecie borykamy się z kryzysem, który spowodował m. in. wzrost kosztów produkcji i dostaw, ale przynajmniej u niektórych producentów ten sezon wygląda lepiej pod względem zbiorów truskawek.
Dotyczy to Egiptu, który jest tradycyjnie tym najwcześniejszym dostawcą truskawek w sezonie jesienno-zimowym. Źródła egipskie mówią o wzroście tamtejszej produkcji tych owoców rok do roku o 20 procent. Truskawką sprzyjała w ostatnich tygodniach umiarkowana pogoda, więc lepszy jest plon, ale też jakość. Do gry na truskawkowym rynku dołączyło też już Maroko, ale i pierwsze truskawki pojawiły się w ofertach producentów w południa Włoch i Hiszpanii, choć w tych krajach sezon dopiero raczkuje. Są nawet producenci szklarniowi z Holandii czy Belgii, którzy zaryzykowali zimową produkcję truskawek, mimo że koszty opału i energii są horrendalne.
Na polskim rynku obecnie jest niewiele importowanych truskawek. Dominuje zdecydowanie Egipt, a przed Świętami widać pewien wzrost podaży. A jak kształtują się ceny tych owoców w polskim hurcie?
Obecnie w polskim hurcie dostępne są relatywnie niewielkie partie truskawek w cenach najczęściej z przedziału 28,00-35,00 zł/kg (średnia 31,50 zł/kg). Ceny te pozostają stabilne od listopada. Rok temu było to 24,00-45,00 zł/kg (średnia 34,50 zł/kg). A zatem przeciętna cena nieco spadła rok do roku (-9 procent), co jest najpewniej wynikiem lepszej podaży truskawek na rynku egipskim. Nie mniej to i tak dużo drożej niż średnia cena z okresu Świąt Bożego Narodzenia przed dwoma laty, która wynosiła 18,00 zł/kg.
Z najnowszych danych GUS wynika, że import truskawek w październiku był niższy niż rok temu (44 tony wobec 88 ton, czyli spadek do poziomu z 2020 roku). Ale wiemy, że podaż tych owoców w Egipcie rosła szybciej dopiero od końca października, więc w listopadzie i zwłaszcza w grudniu dane liczbowe mogą pokazywać już inny trend. W grudniu 2021 roku import truskawek do Polski wyniósł 254 tony i był już wyższy niż w ostatnich sezonach przed covidem. Jest prawdopodobne, iż w tym roku będzie on jeszcze wyższy.