Truskawka tanieje, ale z dużymi oporami
Niemal dokładnie rok temu pisaliśmy na łamach portalu fresh-market.pl o tym, że „Truskawki szorują cenami po dnie” (patrz tutaj). Wtedy sytuacja cenowa na rynku deserowej truskawki była fatalna i wielu już przekreślało nadzieje na cały sezon 2024. Jakże się mylili.
Gdy ruszył skup owoców na przetwórstwo i okazało się, jak wielki jest na nie popyt, gdy tym samym owoce gorszej jakości przestały wytwarzać presję cenową na rynku owoców deserowych, a do tego jeszcze zniknął duży import, to wówczas, w czerwcu 2024 roku realia cenowe zmieniły się radykalnie. Widzimy to na wykresie powyżej.
I widzimy, że w roku bieżącym nie ma mowy o powtórce tamtego scenariusza. Ceny truskawek na rynku świeżym co prawda spadają każdego dnia. A dokładniej mówiąc spadają ceny niektórych odmian i owoców słabych jakościowo. A takich wciąż na rynku świeżym nie brakuje. Cały czas nie wystartował jeszcze poważny skup truskawek przemysłowych. Cały czas mamy też na rynku truskawki z Grecji z cenami sprzedażowymi w hurcie w przedziale 8,00-10,00 zł/kg najczęściej.
A jednak ten trend zniżkowy dla krajowych truskawek idzie z dużymi oporami. Azja czy Rumba w dobrej jakości w zasadzie już nie tanieje. Ceny takich owoców to poziom 11,00-12,00 zł/kg. Są też jeszcze oferty truskawki tunelowej z cenami nawet 18,00 zł/kg. Owoców jest po prostu mało w skali kraju i to przede wszystkim hamuje ewentualne większe przeceny. Obecnie ceny sprzedażowe w hurcie na większą skalę to 7,00-12,00 zł/kg, zależnie od jakości i odmiany.
Jak w poprzednich dniach ten trend zniżkowy generowany jest w dużej mierze na giełdzie Goławin. Wedle danych z facebookowej strony „Giełda Goławin – Giełda Truskawki” ceny wczoraj po południu były następujące:
Rumba 16-23 zł/2 kg,
Azja 18-21 zł/2 kg,
Cory i Romina 18 zł/2 kg,
Olimpia i Roksana 16 zł/2 kg,
Verdi 17-19 zł/2 kg
Alba 14-19 zł/2 kg,
Ale z informacji osób odwiedzających tę giełdę wynika, że duża część oferowanego towaru to de facto owoc przemysłowy i to takie truskawki mają te najniższe ceny. Za ładne owoce trzeba zapłacić minimum 18-20 zł za kosz.
Co to może więc oznaczać dla ewolucji cen truskawek w najbliższych tygodniach? Wszystko zdaje się wskazywać na powtórkę scenariusza z czerwca zeszłego roku. Uruchomienie skupu przemysłowego i wygaszanie importu (sezon na południu Europy jest już w fazie finałowej) najpierw ustabilizuje ceny na rynku deserowym, a potem może się okazać że w hurcie truskawki znów są po więcej niż 15 zł za kilogram.
Lepsza pogoda, więcej truskawek, a ceny…
To był niezły weekend dla polskich truskawek
