Turcja – sezon cytryn nabiera tempa
Turecki sezon cytrynowy już się rozpoczął, ale eksporterzy mogą chcieć chwilę poczekać, aż argentyńskie i południowoafrykańskie cytryny znikną z rynku. Ogólne rozmiary są podobne do zeszłorocznych, a tureccy hodowcy ciężko pracowali, aby upewnić się, że przestrzegają europejskich przepisów dotyczących pestycydów.
Tureccy eksporterzy ciężko pracują nad edukacją hodowców w zakresie utrzymywania prawidłowych poziomów pestycydów w celu zapewnienia zgodności z przepisami europejskimi, Mustafa Arslan, właściciel MDA Agro, wyjaśnia: „Przeważnie pracowaliśmy nad naszymi celami dotyczącymi pestycydów i zrównoważonego rozwoju, aby pakować i eksportować najzdrowsze świeże owoce. Wszyscy tureccy eksporterzy, Akdeniz Exp., Związek i Ministerstwo Rolnictwa są zaangażowane w skrupulatne badania w odpowiednich procesach po intensywnym szkoleniu na temat uczenia rolników wszystkich niezbędnych cech, uprawy odpowiednich produktów, opryskiwania, nawożenia i zbioru. W tym sezonie możemy zacząć zbierać owoce wszystkich tych wysiłków dzięki ogólnej polityce zdrowotnej opartej na przepisach UE.”
Według Arslana popyt na cytryny jest w tej chwili dość dobry, ale cytryny argentyńskie i południowoafrykańskie wciąż są na rynku. Oznacza to, że tureccy eksporterzy powinni czekać na swój czas. „W tym sezonie popyt na cytryny jest bardzo duży, normalnie nie spodziewalibyśmy się tego ze strony krajów europejskich, Bałkanów, Rosji, Ukrainy i krajów bałtyckich, ponieważ jak wiemy Argentyna i RPA mają ostatnie dostawy aż do września, więc mają rynek! Aby temu przeciwdziałać, zbiory zaczęliśmy później, a w tym sezonie planujemy rozpoczęcie marketingu w październiku. Dużo pracujemy, aby być gotowym na szczyt sezonu w okresie październik-grudzień.
Arslan mówi, że gdy południowoafrykańskie i argentyńskie cytryny znikną z rynku, popyt na tureckie produkty powinien wzrosnąć. „Spodziewam się, że popyt na tureckie cytryny wzrośnie po wrześniu, a większość wolumenów powinna być skierowana do krajów europejskich, ponieważ tureckie firmy są w tym sezonie dobrze przygotowane, jeśli chodzi o pozostałości pestycydów i procedury zrównoważonego rozwoju. Kalibry wydają się takie same jak w zeszłym roku. W tej chwili pogoda sprzyja wzrostowi owoców. W tym sezonie widzimy głównie średnie rozmiary, które musimy zapakować i wyeksportować, co powinno być zaletą, aby łatwiej sprzedawać produkty.”
Arslan twierdzi, że kiedyś eksportowali do krajów bałkańskich, ale ceny i konkurencja sprawiły, że ten rynek nie jest już opłacalny: „Dla MDA Agro głównymi rynkami są Europa, kraje bałtyckie, Kanada i kraje Dalekiego Wschodu. W ciągu ostatnich kilku lat nie skupialiśmy się na krajach bałkańskich, ponieważ jest tak wielu eksporterów, którzy eksportują do tych krajów produkty średniej jakości, takie jak Class1, ale dla nas ze względu na ceny i konkurencję jest to niemożliwe.
„Dużo pracujemy nad redukcją pestycydów i zapewnieniem zrównoważonego rozwoju w naszej branży. Turcja jest ważnym dostawcą i każdy musi mieć pewność, że przestrzegamy polityki zdrowotnej. Jesteśmy wszyscy tureckimi eksporterami. Każdy wykonuje swoją pracę, przy uprawie, pakowaniu i eksporcie. Jednak naszym priorytetem jest produkowanie zdrowych owoców. Bardzo nam na tym zależy, a naszym głównym celem jest poprawa tego we wszystkich rodzajach owoców i warzyw. Każdy może bez wątpliwości wziąć i zjeść turecki owoc lub warzywo. Tylko sprawdź, kto pakuje i eksportuje owoce!” Arslan podsumowuje.
Globalny rynek cytryn
Turcja – rusza eksport cytryn
Uzbekistan – cytryny ze wsparciem państwa
