Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Ukraina – borówki będą tanieć w najbliższych latach

Z reguły, gdy na Ukrainie wzrasta cena niektórych produktów rolnych, producenci spieszą się, by zwiększyć areał ich uprawy. Jednak tylko nieliczni tworzą długoterminowe plany i poświęcają wystarczająco dużo uwagi marketingowi, przetwórstwu i eksportowi. Czasami prowadzi to do przesycenia rynku i załamania cen. Sytuacja z borówką amerykańską nie jest obecnie tak pesymistyczna, jednak powierzchnia upraw rośnie, rynek krajowy jest prawie nasycony i w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat większość producentów będzie musiała zacząć koncentrować się na rynkach zagranicznych - podaje SEEDS.

"Jeśli zimą i wiosną nie będzie naturalnych kataklizmów na Ukrainie i w Europie, to w tym roku utrzyma się tendencja, że ukraińscy producenci będą bardziej zainteresowani rynkiem krajowym niż Europą Zachodnią. Nie jest to spowodowane wyższą ceną na Ukrainie, ale tym, że w Polsce, która jest jednym z głównych konkurentów do eksportu borówki, cena będzie niska, tak jak to było w zeszłym roku. Mimo to najwięksi gracze na rynku ukraińskim będą nadal eksportować, ponieważ wielkość ich produkcji jest wyższa niż potrzeby rynku krajowego - mówi prezes Ukraińskiego Stowarzyszenia Owoców i Warzyw (UFPA) Taras Basztannik.

Jeśli chodzi o ceny i perspektywy, ekspert twierdzi, że rozwój eksportu jest nieunikniony.

"Moim zdaniem, w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat cena borówki na Ukrainie będzie spadać. Średnia cena w tym roku może wynosić nawet 3 euro, a w Polsce 2,5 euro. Jednak, gdy cena na Ukrainie spadnie do poziomu polskiej, eksport borówki do UE będzie miał sens. Stopniowe obniżanie cen na rynku krajowym wynika z rosnącej podaży. A konsumpcja nie może rosnąć w tym samym tempie co produkcja. W 2023 lub 2024 roku produkcja przekroczy popyt i większość producentów będzie musiała wybrać pomiędzy sprzedażą na Ukrainie a eksportem. Będziemy musieli eksportować" - mówi Taras Basztannik.

"Sytuacja jest taka, że na rynku krajowym, przynajmniej przez ostatnie dwa lata, ceny borówki były bardziej interesujące niż ceny eksportowe. Wynika to z faktu, że popularność uprawy i popyt krajowy wzrosły szybciej niż przewidywano. Ponadto, na podstawie obliczeń produkcji borówki amerykańskiej brutto w przeliczeniu na liczbę ludności w kraju, nie występuje jeszcze nadprodukcja na rynku krajowym.

Mimo to, niektórzy z największych producentów mają podpisane kontrakty i niezależnie od sytuacji na rynku krajowym, eksportują borówki. W 2022 roku wiele będzie zależało od sytuacji rynkowej, zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Nie sądzę, że powinniśmy oczekiwać czegoś krytycznego. Tendencja do zwiększania areału i orientacji na rynek krajowy będzie się utrzymywać.

Niektóre firmy eksportowały borówki w 2021 roku, ale były to małe partie. Dokonali oni tych wysyłek tylko po to, aby pozostać reprezentowanymi jako eksporterzy. W 2022 r. również one się zrównoważą. Najprawdopodobniej jagody o wyższej jakości będą przeznaczone na eksport, a produkt o niższej jakości pozostanie na rynku krajowym" - mówi Aleksander Jareszenko, zastępca dyrektora ds. pracy naukowej w Instytucie Ogrodnictwa ANAS.

Andrij Jarmak, ekonomista z wydziału inwestycji Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), powiedział, że sprzedaż borówek na eksport jest zawsze bardziej opłacalna niż na rynek krajowy, co było szczególnie prawdziwe w ubiegłym roku. Jednak eksport jest słabo rozwinięty, ponieważ większość producentów jagód na Ukrainie nie ma pojęcia o eksporcie, jak również o jakości i ilości jagód potrzebnych do rozpoczęcia sprzedaży za granicę.

"Największym problemem rynku borówki amerykańskiej na Ukrainie jest brak zrozumienia przez większość inwestorów tego, co robią i dlaczego. Sadzili owoce, patrząc na wysoką cenę, ale zapomnieli pomyśleć o marketingu, pakowaniu, analizie rynku, zrozumieniu standardów jakości i doskonaleniu. Z tego powodu wydajność produkcji jest bardzo niska, zbiory są niskie, jakość niska i nie ma możliwości skonsolidowania ilości i przygotowania ich do eksportu. Na szczęście sytuacja powoli się zmienia, ale w tym roku rynek będzie miał dużo radości, oczywiście jeśli znów nie uratuje go kolejny mróz. W końcu taniej jest stracić część zbiorów z powodu mrozu, niż wydać pieniądze na zbiory, a potem nie móc ich sprzedać po cenie, która pokryłaby koszty. W 2022 r. pojawi się kolejny problem: brak pracowników do zbioru borówek. Zbiór jagód będzie kosztował znacznie więcej. Nie mówię o kosztach nawozów" - mówi Andrij Jarmak.

Więcej o warzywach, owocach i jagodach, trendach i innowacjach na rynku będzie można dowiedzieć się 15 lutego o godz. 12:00 podczas konferencji Open Space "2022: RYNKI. TECHNOLOGIE. NISZE".

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE

Globalny rynek borówki

2022-01-10 10:00
Jak wygląda sytuacja na rynku borówek na przełomie 2021 i 2022 roku? czytaj dalej