Ukraina – rolnicy prefrują odporne na suszę odm. wczesnych ziemniaków
Ten sezon okazał się niezwykle trudny dla ukraińskich plantatorów ziemniaków. Powodem tego były warunki pogodowe - ulewne deszcze na południu i susza w centralnych regionach Ukrainy znacznie skorygowały plany rolników na przyszłe zbiory.
Jak rozwinie się ukraińska uprawa ziemniaków w kontekście globalnych zmian klimatycznych? Na jakie odmiany ziemniaków jest największe zapotrzebowanie i jak hodowcy dostosowują odmiany do zmian klimatycznych i trendów rynkowych? Poniżej o tym w wywiadzie EastFruit z Nikołajem Gordijczukiem, dyrektorem Agrico-Ukraina, która jest liderem na rynku wysokiej jakości sadzeniaków importowanych i uprawianych na Ukrainie.
Asortyment odmianowy firmy na Ukrainie obejmuje 20 najlepszych odmian ziemniaków o wysokim potencjale genetycznym, różnych grupach dojrzałości, przeznaczenia i gustów konsumpcyjnych, dostosowanych do warunków klimatycznych Ukrainy. Agrico-Ukraina jest oficjalnym przedstawicielem światowej klasy holenderskiej firmy Agrico, która posiada ponad 200 handlowych odmian ziemniaków, oficjalnie zarejestrowanych w różnych krajach.
Głównym zadaniem firmy Agrico-Ukraina jest sprzedaż wysokiej jakości odmian ziemniaków, które odpowiadają warunkom uprawy, w zależności od wybranego regionu Ukrainy, charakteryzują się doskonałym smakiem, wysokim potencjałem plonowania, a także odpornością na główne patogeny. Wśród najpopularniejszych odmian firmy są Riviera, Arizona, Evolution, Constance, Rudolph i Picasso.
Odporność ziemniaków na wysokie temperatury pozostaje w centrum uwagi firm hodowlanych.
-
Nikołaj, powiedz nam, jakie odmiany wybierają ukraińscy rolnicy i czym się kierują?
-
Dziś, jak widzimy, wszyscy mówią o globalnych zmianach klimatycznych. Dlatego większość firm hodowlanych skupia się obecnie na odmianach odpornych na wysokie temperatury. Dotyczy to również hodowców naszej firmy. Jeśli spojrzysz na nasze portfolio produktów, najpopularniejsze są odmiany odporne na suszę. W większości są to odmiany należące do grupy wczesnej dojrzałości. Dzieje się tak, ponieważ nasi klienci chcą, aby ziemniaki stały się uprawą handlową, nawet przed nadejściem wysokich temperatur.
Mówiąc konkretnie o takich odmianach, to odmiana Riviera cieszy się największym zainteresowaniem wśród naszych klientów. Jest bardzo wczesna i tworzy plon 45 dnia po wykiełkowaniu.
Na drugim miejscu jest odmiana Arizona. Należy również do grupy odmian wcześnie dojrzewających odpornych na suszę. Na trzecim miejscu wśród najpopularniejszych odmian - „Picasso”. Dziś jest swego rodzaju punktem odniesienia dla plonów i smaku wśród odmian ziemniaka w połowie sezonu. Odmiana ma różowe „oczka” i zyskała popularność wśród hodowców ziemniaków również ze względu na odporność na wysokie temperatury i suszę.
Widzimy więc, że w ostatnich latach najpopularniejsze są odmiany wcześnie dojrzewające lub średnio wczesne, odporne na suszę i wysokie temperatury. Biorąc to pod uwagę, można stwierdzić, że rolnicy wybierają dziś głównie wczesną grupę odmian, odpornych na suszę.
Pole wyposażone w system nawadniający daje znacznie lepsze plony .
-
Jednak w tym roku duże straty dla rolników, zwłaszcza w południowych regionach Ukrainy, spowodowały deszcze. Jaką radę dałbyś w tej sprawie rolnikom?
-
Rzeczywiście, w tym roku była bardzo „ciekawa” pogoda na wiosnę. Zimny i deszczowy maj sprawił, że wiele gospodarstw nie było w stanie na czas sadzić ziemniaków. Potem przez ponad miesiąc widzieliśmy suszę. W tym samym czasie, gdy na południu Ukrainy pola były zalane ulewnymi opadami, na naszych polach w rejonie Kijowa od momentu sadzenia otrzymaliśmy tylko 130 mm opadów.
Jeśli mówimy o tym, jak wychodzimy z tej trudnej sytuacji, to w tym roku po raz pierwszy wykonaliśmy pole testowe o powierzchni 20 hektarów, na którym uprawiamy ziemniaki metodą nawadniania kroplowego. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli porównamy działkę bez nawadniania i pole wyposażone w system nawadniania kroplowego, to widzimy różnicę w plonie prawie 50 procent. Część obwodów żytomierskiego, czernihowskiego i kijowskiego znalazła się w strefie suszy. W tych warunkach widzimy, że formują się zawiązki bulw, ale w większości są one małe. Tak więc, jeśli w zeszłym roku i wcześniej widzieliśmy ziemniaki o średnim kalibrze 50-60 mm, dziś jest to około 35-45 mm.
-
Czy Agrico prowadzi obecnie prace hodowlane w celu opracowania nowych odmian?
-
Agrico-Ukraina jest oficjalnym przedstawicielem holenderskiej spółdzielni Agrico. Agrico posiada stację badawczą poświęconą selekcji nowych odmian. Z reguły są to odmiany, które są hodowane według takich kryteriów, jak preferencje smakowe konsumentów, produkty do uprawy bio, a także wspomniane już przeze mnie odmiany odporne na suszę. Dziś portfolio firmy Agriko obejmuje około 200 odmian dla każdej strefy klimatycznej świata, a sama firma eksportuje te odmiany do ponad 80 krajów świata.
-
Jeśli mówimy o różnych strefach klimatycznych Ukrainy, jakie odmiany są najbardziej poszukiwane w każdej z nich?
-
Na Ukrainie posiadamy około 20 zarejestrowanych odmian nadających się do uprawy w różnych regionach Ukrainy. Na przykład w regionach Dniepropietrowska i Doniecka bardzo popularna jest odmiana Picasso, która jest bardzo odpowiednia dla lokalnych gleb i klimatu. Południowa Ukraina kupuje od naszej firmy wczesną grupę odmian - "Riviera", "Arizona", "Evolution". Oczywiście, kiedy rolnik wybiera konkretną odmianę, najpierw konsultuje się z naszymi agronomami.
-
Biorąc pod uwagę doświadczenia z bieżącego roku, związane przede wszystkim z kaprysami pogody, czy macie już plan na kolejny rok na wypadek, gdyby taka sytuacja się powtórzyła?
-
Tak. Podjęliśmy już decyzję o zwiększeniu powierzchni do nawadniania. Oczywiście w latach z dużą ilością opadów nie jest to potrzebne. Ale w ciągu ostatnich 5 lat zaobserwowaliśmy deficyt wilgoci. Jest to niedopuszczalne, ponieważ ziemniaki są uprawą wymagającą wody, a nawadnianie jest rodzajem ubezpieczenia. Uprawa ziemniaków bez podlewania coraz bardziej przypomina loterię. 80 procent ukraińskich gospodarstw uprawia ziemniaki selekcji zagranicznej
-
Co polecilibyście przemysłowym producentom ziemniaków dla przyszłego rozwoju ich działalności?
-
Po pierwsze, aby sprzedawać w dobrej cenie, trzeba uprawiać ziemniaki wysokiej jakości. Wymaga to wysokiej jakości sadzeniaków, nawadniania i dobrej technologii ochrony roślin. Równie ważnym aspektem jest dalsze przechowywanie ziemniaków, aby mogły być one następnie z powodzeniem sprzedawane po akceptowalnej przez producenta cenie na rynku lub w supermarkecie.
-
Ile czasu zajęło wyposażenie magazynu ziemniaków tak, aby wyglądało tak, jak widzimy go dzisiaj?
-
W 2010 roku uruchomiliśmy pierwszą komorę do jednoczesnego przechowywania 1,2 tys. ton ziemniaków. Kolejny etap rozbudowy magazynu miał miejsce w 2015 roku, a projekt został zakończony, jak widać dzisiaj, w 2018 roku. Teraz współpracujemy z rolnikami i posiadamy gospodarstwa, które uprawiają ziemniaki zgodnie z naszymi wymaganiami. Biorąc to pod uwagę, ekspansja możliwa jest w dwóch kierunkach – poprzez powiększanie własnych powierzchni, które wynajmujemy od właścicieli ziemskich, bądź też poprzez rozszerzanie współpracy z rolnikami, którzy mogą uprawiać sadzeniaki z wykorzystaniem technologii firmy Agrico.
Mamy pewien zbiór zasad, według których wybieramy partnerów do kontraktowej uprawy ziemniaków. Jeśli gospodarstwo spełnia te kryteria, to zgadzamy się, stawiamy sobie wymagania i współpracujemy.
-
Czym sadzeniaki na Ukrainie różnią się od podobnych produktów na rynku światowym? Czy hodowcy ukraińscy mają szansę na wprowadzenie na ten rynek własnych odmian?
-
Dziś w państwowym rejestrze odmian Ukrainy znajduje się około 180 odmian ziemniaków. Połowa z nich to selekcja ukraińska. Jednak z ankiety wśród rolników wynika, że ziemniaki selekcji ukraińskiej uprawia nie więcej niż 20 procent gospodarstw, reszta to produkty selekcji firm zachodnich. Dlaczego to się dzieje? Faktem jest, że zachodnie firmy, takie jak Agrico, nieustannie testują swoje ziemniaki na polach demonstracyjnych, wyjaśniając rolnikom zalety danej odmiany i zapewniając wsparcie. Niestety w przypadku ukraińskich ziemniaków tak się nie dzieje.
Jeśli chodzi o wejście na rynki zagraniczne dla ziemniaków handlowych, dziś eksport do Republiki Białorusi jest ograniczony dla ziemniaków ukraińskich, granice Federacji Rosyjskiej, Mołdawii i UE są zamknięte. Rynkami eksportowymi mogą być tylko Azerbejdżan, Gruzja i niektóre kraje Bliskiego Wschodu. Dlatego perspektywy eksportu ukraińskich ziemniaków są dziś niezwykle trudne. A jeśli ta sytuacja nie zmieni się w ciągu najbliższych 3-5 lat, to w przyszłości będziemy musieli pracować wyłącznie na rynku krajowym.
Gracze rynkowi mają jednak nadzieję, że wspólnymi siłami przezwyciężymy wszystkie powyższe trudności i rozwiniemy biznes ziemniaczany na Ukrainie.
UE – gwałtowny wzrost cen ziemniaków
