Ukraina – trzeba czasu na budowę konsumpcji borówki
Pomimo ekspansji plantacji borówki, wysokiej jakości jagód jest za mało nawet w sezonie - mówi Oleg Koszewoj, właściciel farmy produkującej owoce jagodowe Корзина голубики z regionu Czerkasów (Ukraina).
O tym informuje AgroTimes w odniesieniu do magazynu Planter.
„Bacznie śledzę rozwój rynku borówki - jest wystarczająco dużo inwestorów, którzy sadzą te jagody na plantacjach o powierzchni 50 hektarów lub więcej - powiedział Oleg Koszewoj. - Segment dynamicznie się rozwija, ale nie maleje też popyt. Nadal jesteśmy dalecy od nasycenia popytu krajowego; nawet w sezonie brakuje wysokiej jakości słodkich borówek dużego kalibru. Nadal nie mogę powiedzieć, że ukształtowała się kultura spożycia borówki na Ukrainie, to zajmie co najmniej kolejne 4-5 lat.”
Producent optymistycznie ocenia sprzedaż borówek, choć konkurencja na rynku światowym w tym segmencie jest duża.
„Zawsze musisz walczyć o każdy rynek zbytu i udowodnić, że Twój produkt jest najlepszy. Logistyka i jakość są tutaj najważniejsze. Rynek ukraiński aktywnie rozwija się w tym kierunku. W ostatnich latach nasi producenci borówek zdążyli już dać się poznać: dzięki klimatowi nasze owoce mają niezrównany smak, który zauważają wszyscy kupujący - powiedział właściciel farmy borówki. - W końcu rośnie globalne spożycie borówki wysokiej. Ludzie zaczynają rozumieć, co jest przydatne, a co nie. A borówki lepiej jeść niż hamburgera. Na przykład Chińczycy już teraz proponują zamianę popcornu w kinach na borówki, co oznacza spożycie setek ton owoców rocznie. A to tylko jeden z przykładów tego, jak potężny stanie się w przyszłości sektor produkcji owoców jagodowych.”
Globalny rynek borówek
