Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe a nawet ChatGPT-4o!

Kup teraz abonament!

Wstępny szacunek owoców z krzewów w 2024 r.

Według oceny ekspertów GUS miniona zima nie spowodowała istotnych uszkodzeń w uprawach owoców. Za to wysokie temperatury powietrza w pierwszych miesiącach roku wydatnie przyśpieszyły wegetację i uprawy owocowe zaczęły ją o 2-3 tygodnie wcześniej niż zazwyczaj. Za to w kwietniu warunki pogodowe mocno się pogorszyły, bo mieliśmy w Polsce kolejne fale przymrozków. Kolejna ich fala dotknęła uprawy owocowe w maju. To wpłynęło bardzo negatywnie na plony owoców. Późna wiosna i początek lata przyniosły obfite opady deszczu, co zwiększyło presję ze strony szkodników i chorób. W innych rejonach kraju opady były zbyt małe, co wpłynęło negatywnie na wielkość owoców.

W konsekwencji mamy bardzo duże zróżnicowanie w plonach w różnych rejonach kraju. Generalnie jednak szacunki mówią o niższych zbiorach. Zwłaszcza wczesnych owoców. W przypadku owoców późniejszych ostateczne wielkości zbiorów będą zależały od warunków pogodowych w następnych tygodniach.

Eksperci GUS oszacowali wstępnie tegoroczną produkcję owoców z krzewów na 501 tys., czyli aż o 11,5 procent mniej niż rok temu (było to wówczas 566 tys. ton).

Produkcję truskawek (łącznie z uprawami przydomowymi) w 2024 roku eksperci GUS oszacowali na 159 tys. ton, czyli o 12 procent mniej niż w 2023 roku (gdy wyniosła ona 180 tys. ton). Spadek wynika zarówno z niekorzystnych warunków pogodowych, jak i z utrzymującej się tendencji spadku areału upraw truskawek w Polsce.

Wstępna prognoza dla zbiorów malin mówi o poziomie 83 tys. ton, a więc aż o 14 procent niższym niż zeszłoroczny (też niski) poziom 96 tys. ton. W przypadku malin na spadek zbiorów wpływ miały tak niekorzystne warunki pogodowe, jak i realia popytowo-cenowe z poprzedniego sezonu. Niski popyt ze strony przetwórców i niskie ceny skupu skłoniły producentów malin do radykalnego ograniczenia nakładów – zmniejszenia ilości zabiegów agrotechnicznych, co odbiło się na plonowaniu.

Zbiory porzeczek (ogółem – czarnych i kolorowych) szacuje się na 108,9 tys. ton, a więc na poziomie aż o 16 procent niższym od zeszłorocznego zbioru 130 tys. ton (co też nie było wysokim wynikiem). Prognoza zbioru porzeczek czarnych to zaledwie 75 tys. ton, czyli aż o 18 procent mniej niż w roku 2023.

Produkcję borówki wysokiej w 2024 roku eksperci GUS oszacowali na 62,8 tys. ton, czyli o 1 procent więcej niż poziom 61,9 tys. ton w 2023 roku. Jak widać, w przypadku borówek, mimo niekorzystnych warunków pogodowych, trend wzrostowy wielkości zbiorów został utrzymany, a to z powodu wchodzących w fazę pełnego owocowania nowych plantacji.

Wstępny szacunek zbiorów agrestu w 2024 roku to 7,2 tys. ton, a więc mamy tu spadek o 13 procent rok do roku  z poziomu 8,3 tys. ton.

Zbiory aronii w roku 2024 eksperci GUS oszacowali na 47 tys. ton i jest to o 12 procent mniej niż 54 tys. ton zebrane w roku 2023.

Zbiory owoców z krzewów w kategorii „pozostałe” (jagoda kamczacka, leszczyna, winorośl i inne) oszacowano na 33 tys. ton, a więc  na poziomie o 10 procent niższym od tego z zeszłego roku. Spadek zbiorów odnotowano zwłaszcza w przypadku plantacji jagody kamczackiej oraz orzechów laskowych.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE