Wzrost cen mandarynek zatrzymany
Przez chwilę mogło się wydawać, że w tym sezonie szybko zaczyna się trend zwyżkowy dla cen mandarynek. taka długookresowa tendencja jest typowa dla tych owoców w okresie, gdy w krajach – producentach mija już szczyt zbiorów. Ale tym razem wzrost cen mandarynek okazał się chwilowy. Przynajmniej na razie. I szybko doszło do korekt spadkowych. Skąd ta zmiana?
Wydaje się, że głównym czynnikiem, który zadecydował o takim rozwoju sytuacji był import klementynek z Maroka. Był on relatywnie wysoki, a owoce miały przeciętną lub słabą jakość. Miały za to (i nadal jeszcze mają) atrakcyjne ceny. U importerów są one oferowane po 3,00 zł/kg. Ceny sprzedażowe to 3,50-4,00 zł/kg. Ceny mandarynek włoskich czy hiszpańskich sięgają natomiast w dużym hurcie nadal poziomu 9,00 zł/kg. Oczywiście za towar ekstra, pakowany w skrzynki, za owoce z liściem, jest jeszcze drożej.
Pytanie, czy ten raczkujący trend zwyżkowy został powstrzymany na długo? Wiadomo bowiem, że wróci, gdyż ma on charakter sezonowy. Tylko czy prędko? Prawdopodobieństwo na szybki jego powrót jest spore, bo z Maroka płyną informacje o dość zasadniczych zmianach na mandarynkowym rynku. Owoce słabszej jakości już się kończą. Zaczyna się tam sezon na późniejsze odmiany i te są jakościowo dużo lepsze. Już ten fakt wpłynie na wzrost cen. A do tego te lepsze owoce łatwo znajdują chętnych importerów w USA, a więc nacisk podaży na rynek UE też spadnie. Równolegle będzie maleć podaż owoców w Hiszpanii, a we Włoszech już bardzo szybko ona maleje.
W Poznaniu na WGR (Duży czytaj dalej
Ceny mandarynek nadal wysokie
