Zbiory cebuli będą niższe od szacowanych?
Na wstępnie przywołajmy dane GUS dotyczące tegorocznych zbiorów cebuli ze wstępnego oszacowania produkcji głównych ziemiopłodów rolnych. Wedle tej prognozy zbiory cebuli w naszym kraju miałyby wynieść w 2022 roku 650 tys. ton. Nie jest to poziom rekordowy, ale byłoby to aż o 10 procent więcej niż w zeszłym roku. Należy jednak pamiętać, iż ta wstępna prognoza była sporządzana w oparciu o sytuację z czerwca, a lipiec był okresem wybitnie niesprzyjającym pod względem warunków agrometeorologicznych i uprawy cebuli z siewu mocno to odczuły.
Wydaje się zatem mocno prawdopodobną tezą to, że tegoroczne zbiory cebuli będą jednak niższe od podanych wyżej. Co więcej, podobna sytuacja wystąpiła w dużej części Europy, a na zachodzie kontynentu było (i jest nadal) gorzej niż w Europie Środkowej. I krajowy rynek cebuli zdaje się widzieć to podobnie, co przekłada się na ceny cebuli w polskim hurcie.
A te, jak widać na naszym wykresie powyżej, rosły w ostatnim okresie. Jeszcze stosunkowo niedawno cebuli (wczesnej, ozimej) było sporo w relacji do bieżącego zainteresowania kupujących. Teraz sytuacja się zmienia. Analogiczne wieści płyną z Holandii, gdzie mamy wyraźny rynek producenta.
Obecne ceny sprzedażowe cebuli workowanej w polskim dużym hurcie to 1,20-180 zł/kg. Mamy więc wzrost około 43 procent. Jak widać na wykresie obecna cena średnia jest już wyższa od tych z analogicznego okresu poprzednich dziesięciu sezonów. Warto też zwrócić uwagę na duży rozstrzał cen między poziomem minimum i maksimum. Wynika on z różnic jakościowych, ale przede wszystkim chodzi o kalibraż. Mało jest cebuli grubej i poza taką kupujący są skłonni płacić więcej. To też skutek niekorzystnych warunków pogodowych.
Jeśli pesymistyczne przewidywania potwierdzą się i prognozy zbiorów cebuli zostaną poważnie skorygowane, to ceny na naszym rynku utrzymają swój relatywnie wysoki poziom (choć pamiętajmy, że wzrost kosztów produkcji i tak miał dużo większą dynamikę), a w drugiej części sezonu, zimowo-wiosennej, można będzie oczekiwać dalszego ich wzrostu.