Ziemniaki – popyt jest, ale…
Sytuacja na polskim hurtowym rynku ziemniaków nieco się poprawiła w stosunku do stanu ze stycznia tego roku. Poprawa nie jest może ogromna, bo w wymiarze cenowym to średnio około 20 procent, ale na tle tego, co działo się wcześniej, to i tak nieźle. W dodatku są perspektywy na kontynuację tego trendu.
Problem w tym, że czynniki, które wspierają wzrost popytu i cen są selektywne i nie oddziaływają na każdy asortyment ziemniaków i na każdego producenta. A przynajmniej jeśli chodzi o jeden, bardzo ważny z tych czynników – popyt płynący z Ukrainy.
Na łamach portalu fresh-market.pl publikowaliśmy informacje o niskim stanie zapasów ziemniaka przyzwoitej jakości w ukraińskich magazynach. Od grudnia eksport z Polski płynie na Ukrainę coraz szerszym strumieniem. Ale tamtejsi importerzy zainteresowani są towarem z badaniami i dostarczanym w dużych partiach.
Jest jeszcze jeden czynnik, który działa pro zwyżkowo na ceny ziemniaków – zimowa pogoda. Do Polski zawitała prawdziwa zima z minusowymi temperaturami i śniegiem. Synoptycy zapowiadają, że w lutym może być jeszcze zimniej. To oznacza spadek podaży ziemniaka, bo część zapasów, przechowywana zwłaszcza poza chłodniami, ucierpi. A w dodatku taka mroźna zima sprzyja wzrostowi popytu.
Wygląda więc na to, że perspektywy dla hurtowych cen polskich ziemniaków poprawiły się. Na razie dla bulw kalibru 45+, pakowanych w worki, odmian żółtych ceny w dużym hurcie to 0,27-0,45 zł/kg. Daje to średnią 0,36 zł/kg. Średnia ta byłaby wyższa, gdyby liczyć ją tylko dla ofert ziemniaka dobrej jakości.
Regionalny rynek ziemniaków i marchwi – 4. tydz. br.
Hiszpania – rekomendacja do ograniczenia upraw ziemniaka
Mołdawia – stagnacja cen marchwi i ziemniaków
