Zimowy handel arbuzami
Arbuzy to bezsprzecznie jeden z symboli lata. Do Polski najwięcej trafia ich w lipcu. W lipcu minionego roku do Polski sprowadzono 43,2 tys. ton tych owoców (o 3,5 tys. ton mniej niż rok wcześniej). Głównym letnim dostawcą arbuzów do Polski pozostają Włochy.
Realia zimowe są całkowicie odmienne. Wolumen importu drastycznie się kurczy. Najmniejszy jest w grudniu. W styczniu i lutym zazwyczaj ilość trafiających do Polski arbuzów rośnie. Na przykład w grudniu 2019 roku sprowadzono ich 767 ton (56 razy mniej niż w lipcu), a w lutym 2020 było to 961 ton. Głównym dostawcą w zimie jest niezmienni Brazylia.
Oczywiście ceny importu owoców z Ameryki Południowej są znacząco wyższe niż sprowadzanie ich w sezonie z Włoch czy Hiszpanii, albo z jeszcze bliższych lokalizacji, jak Ukraina i Węgry. W tym sezonie ceny transportu są jeszcze wyższe z powodu pandemii.
Widać to też w handlu importowanymi arbuzami na polskim rynku hurtowym. Ich ceny w hurcie to teraz 4,50-5,00 zł/kg, czyli średnio 4,75 zł/kg, a rok temu było to 3,80 zł/kg. W tamtym roku koniec lutego przyniósł znaczący wzrost cen arbuzów, ale było to skutkiem wybuchu pandemii i perturbacji z logistyką. W tym roku luty i marzec powinny być pod tym względem bardziej stabilne.
Import arbuzów po III kw. 2020 r.
