Jabłka przemysłowe – ciąg dalszy nastąpił
A więc ciąg dalszy nastąpił. Tym samym mamy odpowiedź na pytanie, które nurtowało sadowników od ponad tygodnia. Czy korekta cen skupu jabłka przemysłowego, jaka miała miejsce po 25 października, przerodzi się w coś więcej niż tylko chwilowe zawirowanie cenowe.
Cały miniony tydzień mieliśmy do czynienia z presją na zniżkę, która płynęła ze strony zakładów przetwórczych. Przetwórcy widzieli, że na rynku przybyło w dość krótkim czasie sporo przemysłu. Do tego doszły informacje o partiach jabłek, które już trafiły do chłodni, ale okazało się, że szybko tracą one na jakości. Te czynniki sprawiły, że trend spadkowy cen jabłka przemysłowego nie wygasł, jak poprzednio, ale był kontynuowany.
W rezultacie dziś mieliśmy ceny w skupach na poziomie 0,45-0,50 zł/kg i do tego zapowiedź, że to nie koniec spadków. Tym razem korekta jest więc głębsza nie tylko od tej z okresu 7-15 października, ale też od tej, która zaczęła się 16 września.
Pytanie co dalej? W perspektywie krótkookresowej należy oczekiwać zejścia cen do poziomu 0,40 zł/kg. W perspektywie średniookresowej ten ostatni poziom może się utrzymać jeśli z chłodni będzie płynęło do skupów jabłko, które słabo się przechowuje. Ale w perspektywie dłuższej wciąż najbardziej prawdopodobny jest powrót do tendencji wzrostowej cen przemysłu.
Jabłko przemysłowe – będzie 45 groszy?
Jabłko przemysłowe – pogłoski się potwierdziły
Jabłko przemysłowe – stabilizacja czy jednak wzrost?
