Co z Polskim nasiennictwem?
Na świecie istnieje około 30 tys. firm nasiennych, ale ich liczba stale się zmniejsza z powodów finansowych. Podobnie jest Polsce.
- Do cech charakteryzujących polskie nasiennictwo ogrodnicze należą m.in. malejąca pojemność rynku amatorskiego, która szacowana jest na ok. 70 mln torebek rocznie. Na słabą kondycję hodowli twórczej w Polsce znaczny wpływ miało zaprzestanie bezpośredniej subwencji do hodowli roślin dla firm państwowych oraz brak długofalowej strategii w rozwoju sektora ogrodniczego - pisze prof. dr hab. Roman Hołubowicz w serwisie ogrodinfo.pl.
Natomiast sukcesami polskich firm nasiennych w ostatnich latach, jak np. wprowadzenie przez firmę Torseed SA nowego produktu, jakim były nasiona ekologiczne. KHNO Polan może poszczycić się nowoczesnymi metodami inkrustowania i otoczkowania nasion. A polskiej hodowli twórczej warzyw są odmiany ogórka z firmy Spójnia Nochowo oraz odmiany pomidora gruntowego do przetwórstwa z firmy PlantiCo Zielonki. Także hodowla nowych odmian roślin dyniowatych i psiankowatych do uprawy w polu w warunkach klimatycznych Europy Centralnej, prowadzona w SGGW w Warszawie.
- Mimo tych osiągnięć, istnieje wiele zagrożeń polskiego nasiennictwa ogrodniczego, np. brak ciągów technologicznych w suszeniu i czyszczeniu nasion, niewystarczające wyposażenie firm w wydajne maszyny do zbioru nasion, czy brak długoterminowej strategii rozwoju sektora ogrodniczego - wymienia autor tekstu. - Warto jednak podkreślić, że mimo kryzysu w UE, branża nasiennictwa ogrodniczego nie odczuwa jeszcze jego skutków - dodaje.