Ekologiczni sadownicy w potrzasku
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa potwierdza że w tym roku wypłaty dla sadowników będą realizowane na nieco zmienionych zasadach.
- Będzie modyfikacja pakietu drugiego, tj. rolnictwo ekologiczne, jeżeli chodzi o jego warianty od 2009-2012, czyli tzw. warianty sadownicze. Rolnicy pierwszoroczni według projektu rozporządzenia, nie będą mogli wchodzić do programu rolnośrodowiskowego, jeżeli będą chcieli zadeklarować te warianty – zaznacza Michał Rybarczyk z Departamentu Płatności Bezpośrednich ARiMR.
W zeszłym roku sadownikom z Tarnogrodu udało się zakończyć kosztowną inwestycję. Obiekt do przechowywania owoców kosztował 10 mln zł. Grupa chce się rozwijać, tymczasem resort rolnictwa zakręca kurek z unijnymi pieniędzmi, komentują sadownicy. - Ja podejrzewam, że do 50 proc. ekologów zrezygnuje z ekologii, bo rok 2013 jest okresem, kiedy rolnicy kończą dopłaty rolnośrodowiskowe i nie wejdą w nowy program pięcioletni – mówi Jan Pawlik z BIO-FOOD Roztocze dla TVR24.
- Myśmy już do końca 2012 r. przekroczyli budżet UE i nasz budżet. Z wielu względów trzeba było przerwać realizację tego programu. Na nowo przemyślimy, tam gdzie producenci cieżko pracują będziemy się starali ich wspierać. Wszystkie nieowocujące uprawy to jest moim zdaniem nieporozumienie – oświadcza minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba. Oznacza to, że ministerstwo nie planuje zmian i ustępstw od cięć.