Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Brak czereśni sprzyja rynkowi jabłek

Drugi rok z rzędu większość Europy boryka się z niedoborem czereśni i innych owoców pestkowych. Powodem są nienormalne warunki pogodowe, gwałtownie zmniejszające produkcję tych owoców przez dwa kolejne sezony. Co więcej, problem ten występuje zarówno w krajach UE, jak iw krajach niebędących członkami Unii Europejskiej.

Analitycy EastFruit postanowili zwrócić uwagę na to zjawisko i spróbować ocenić, w jaki sposób problem ten wpływa na spożycie innych owoców.

W 2019 roku we Włoszech odnotowano najzimniejszą wiosnę w historii obserwacji meteorologicznych. Powietrze nie ogrzewało się powyżej 18-20 stopni przez większość czasu, nawet w maju, a podczas kwitnienia sadów czereśni, moreli, brzoskwiń i innych owoców pestkowych często obserwowano przymrozki, co zmniejszało plony. Podczas zbiorów, oprócz chłodnej pogody, obserwowano również intensywne opady deszczu, które ostatecznie zniszczyły uprawę czereśni i pogorszyły jakość pozostałych owoców pestkowych, zwłaszcza wczesnej moreli. W związku z tym konsument praktycznie nie miał wyboru lokalnych owoców, a sprzedaż jabłek we Włoszech w maju 2020 roku była rekordowa.

W 2020 roku pogoda w maju była lepsza, ale wcześniej, podczas kwitnienia sadów, przymrozki prawie całkowicie zniszczyły zbiory wczesnych czereśni i znacznie zmniejszyły plon wczesnych odmian moreli. Dlatego przy wysokich cenach podaż czereśni na rynku pozostawała minimalna, a jakość moreli była niska. I znowu producenci jabłek byli bardzo zadowoleni z majowej sprzedaży, a zapasy jabłek spadły do ​​historycznie niskich poziomów. Biorąc pod uwagę utratę owoców pestkowych w większości krajów regionu, sprzedaż jabłek osiągnęła rekordowe wyniki w Niemczech, Austrii, Francji, Polsce i większości innych krajów UE.

Po prawie całkowitej utracie zbiorów czereśni na Ukrainie z powodu wiosennych przymrozków nadszedł wyjątkowo zimny i deszczowy maj 2020 roku, kiedy nawet owoce pozostające na drzewach dojrzewały bardzo powoli, a ich smakowitość pozostawiła wiele do życzenia. Nic dziwnego, że cena czereśni na rynku ukraińskim jest półtora lub więcej razy wyższa niż rok wcześniej. Ale popyt na to pozostaje ograniczony. Zimna wiosna również negatywnie wpływa na plon i jakość truskawek, które konsumenci stosunkowo niechętnie kupują. Pierwsze, dojrzałe przy deficycie słońca, owoce wiciokrzewu również nie są najsmaczniejsze. Jak jeden z rolników żartobliwie napisał na swojej stronie w sieci społecznościowej: „wiciokrzew jest tak słodki, że ściska szczęki”.

Oczywiście w tej sytuacji popyt na jabłka pozostaje bardzo wysoki, jednak zapasy jabłek w krajowych magazynach były już prawie wyczerpane, ponieważ zbiory w 2019 roku były niskie. Oczywiście Ukraina aktywnie importuje teraz jabłka, a ci sadownicy, którzy wciąż mają zapasy, sprzedają jabłka, często drożej niż 1 USD za kg.

Wysoki popyt na jabłka w całej Europie w maju, a nawet w czerwcu drugi rok z rzędu sprawia, że ​​sadownicy patrzą w przyszłość z optymizmem. Jednak już teraz wielu myśli o tym, co się stanie, jeśli w przyszłym roku warunki pogodowe okażą się normalne, a rynek znów będzie nasycony wczesnymi czereśniami, truskawkami, morelami i innymi owocami? Czy może to doprowadzić do załamania rynku jabłek w maju?

Nie ma w tej sprawie konsensusu. Jest jednak mało prawdopodobne, że konsument tak szybko zapomni o smaku czereśni lub odmówi zakupu pysznej truskawki, jeśli w maju będzie oferowana po przystępnej cenie. Niemniej jednak możliwe jest, że negatywne doświadczenia konsumenckie z dwóch kolejnych sezonów będą nadal zmniejszać całkowite spożycie owoców pestkowych i dadzą impuls wzrostowi konsumpcji jabłek. Zwłaszcza jeśli na rynku pojawią się ciekawe nowe produkty w tym segmencie owoców.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE