Będzie taniej?
W poniedziałek ceny jabłek przemysłowych wzrosły do poziomu około 50 groszy na kilogramie jeśli chodzi o Centrum Polski i nieco powyżej tej ceny w przypadku Lubelszczyzny i okolic Sandomierza. Wczoraj na Mazowszu w niektórych skupach oferowano nawet do 52 groszy za kilogram. Baseny zaczęły się dość szybko zapełniać mimo, że część sadowników twardo twierdziła, że czeka na 60 groszy.
Minęły dwa dni i w przetwórniach zaczęły tworzyć się niewielkie korki. Przetwórcy znów mogą wziąć większy oddech, bo mają z czego tłoczyć. Mogą też znów pomanipulować ceną. Tak też czynią i dziś w niektórych przetwórniach ceny spadły o kilka groszy na kilogramie (na Mazowszu do poziomu 54 - 55 groszy/kg), a tym samym ceny zaczęły też spadać u pośredników. Niektóre firmy płacą dziś za przemysł już zaledwie 48 - 49 groszy/kg, a te w których wciąż utrzymuje się 50 groszy/kg planują obniżki na jutro. Skupy, w których wczoraj obowiązywała cena do 52 groszy za kilogram, dziś oferują 50 groszy/kg. Na Lubelszczyźnie ceny skupu jabłek przemysłowych u pośredników spadły do 52 groszy/kg, a w okolicach Sandomierza do 50 groszy/kg.
Jest taniej, a może być jeszcze taniej, bo na obniżki z 50 na 48 groszy za kilogram szykują się kolejni pośrednicy, a nie wiadomo przypadkiem czy ceny nie spadną jeszcze bardziej. Wszystko zależy od ilości dostarczanego surowca.
Zobacz więcej: Jabłka
Kazachstan: wyższe ceny jabłek
czytaj dalej
Znów jest… i co dalej?
czytaj dalej
Poniżej oczekiwań
czytaj dalej
Niekończąca się sinusoida
Rośnie produkcja jabłek w Rosji
czytaj dalej