Bułgaria: niższe plony jednak dobrej jakości

Szacuje się, że produkcja jabłek w Bułgarii w tym sezonie będzie mniejsza w porównaniu do produkcji ubiegłosezonowej, jednak jabłka będą dużo lepszej jakości.

Znacznie spadła w tym roku wydajność produkcji jabłek. Krasimir Kumchev, właściciel sadu jabłoniowego na 100 akrach twierdzi, że w tym roku zbierze około 2 ton z hektara, co stanowi połowę tego co zostało osiągnięte rok wcześniej.

"Kiedy mamy bardzo produktywny rok, w następnym roku drzewa plonują znacznie słabiej. Oczywiście, aby temu zapobiec należy przerzedzać zawiązki w celu uzyskania lepszej wydajności, jednak jak widać drzewa regulują to sobie same” - mówi sadownik.

80 proc. produkcji jabłek w Bułgarii trafia do bezpośredniego spożycia, reszta natomiast do przetworzenia. Problemem dla bułgarskich producentów jest embargo rosyjskie, które spowodowało znaczny wzrost na rynku owoców z importu, w tym przede wszystkim z Polski, co z kolei odbiło się na cenach rodzimej produkcji.

"W Polsce, niektóre odmiany są zbierane około miesiąc później niż u nas. Kiedy polskie jabłka zaczynają pojawiać się na naszym rynku, ceny zaczynają spadać i musimy spieszyć się ze sprzedażą zanim to nastąpi” - mówi Krasimir Kumchev.

Każdego roku Bułgarzy spożywają około 120 tys. ton jabłek z czego około 90 tys. ton pochodzi z importu. Bułgarskie jabłka można znaleźć na rynku aż do Nowego Roku. Następnie rozpoczyna się import z Grecji, Włoch oraz z Polski.