Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Jabłka – fakty i mity

Jabłka są najpopularniejszym owocem w Polsce. Są także najważniejszym produktem ogrodniczym uprawianym w naszym kraju. Można wręcz rzec, że jabłko to prawdziwy symbol narodowy. Niestety spożycie tych owoców w naszym kraju jest stosunkowo nieduże – na jednego mieszkańca przypada około 14 kilogramów spożycia rocznie.

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego Polacy jedzą tak mało jabłek?
Wszystko za sprawą małej wiedzy na ich temat, którą jeszcze manipulują programy i różnego rodzaju seriale w TV ukazując polskie jabłka jako coś niezdrowego i niesmacznego.
Prawdą jest, że jabłka to bardzo dobry i bardzo zdrowy owoc, jednak warto rozszerzyć wiedzę na jego temat. Warto nauczyć się umiejętności rozpoznawania dobrych jabłek, kupowania tych najlepszej jakości i przechowywania ich w dobrej kondycji.
 

Czy wszystkie jabłka smakują tak samo?

Nie, nie smakują tak samo. Na polskim rynku dostępnych jest w sprzedaży kilkudziesiąt odmian jabłek. Jedne są słodsze, inne kwaśniejsze. Można także znaleźć jabłka twardsze i miększe. Ostatnio zarzuca się sadownikom, że nowe odmiany uprawiane w Polsce są wszystkie takie same, a najlepsze są te stare, sprzed lat. Absolutnie nie, nowe odmiany powstają zazwyczaj na bazie tych starych, są mieszanką tych, które pamiętamy z dzieciństwa. Ich smak często przypomina dobrze znane, a smak i aromat jest zróżnicowany.
 

Czy Polacy umieją kupować jabłka?

Nie do końca i to stanowi duży problem decydujący o lubieniu bądź nielubieniu jabłek. Ludzie są wzrokowcami. Kupują oczami tylko te najczerwieńsze, najżółtsze egzemplarze licząc, że będą one najsmaczniejsze. To duży błąd wynikający z nieznajomości fizjologii dojrzewania tych owoców. Jabłka są tzw. owocami „klimakterycznymi”, czyli owocami, które po zerwaniu z drzewa wciąż dojrzewają, przejrzewają, aż do zestarzenia się. Procesy w nich zachodzące są widoczne na pierwszy rzut oka. Jabłka zmieniają barwę skórki, zaczynają „błyszczeć”…
 

Jak w takim razie kupować jabłka?

Zanim się kupi jabłka należy odpowiedzieć sobie na pytanie – czy lubi się jabłka miękkie, czy twarde, czy jabłka mają zostać zjedzone „na szybko”, czy mają poleżeć w domu.
Wiadomo, że najważniejszym czynnikiem decydującym o jędrności/twardości jabłek jest odmiana, są jednak i inne czynniki decydujące o tym, czy kupimy jabłka twardsze czy też miększe. Najważniejszym z nich jest barwa skórki. Nawet gdy na jabłku jest duży rumieniec można dostrzec niewielkie obszary niewybarwione. Gdy obszary te są zielone bądź zielonkawo-żółte jabłka są świeże, jędrne i niedawno wyjęte z chłodni. Gdy niezasłonięte rumieńcem obszary skórki są natomiast intensywnie żółte (ciepły żółty kolor) oznacza to, że jabłka te już długo są w obrocie handlowym i ich jędrność będzie znacznie niższa od tych z zieloną skórką.

Drugim czynnikiem dzięki, któremu możemy łatwo poznać stan fizjologiczny jabłek to nalot woskowy na jabłkach. Jest on naturalny i produkowany przez większość odmian dostępnych na polskim rynku. Jeśli nalot ten jest szarawy, suchy i matowy oznacza to, że jabłka są świeże i dopiero co wyjęte z chłodni, a ich jędrność/twardość będzie wyższa, natomiast gdy nalot staje się tłusty, lepiący i śliski jabłka są już bardzo dojrzałe. Zazwyczaj zmiana koloru skórki idzie w parze ze zmianą konsystencji nalotu woskowego, co daje wyraźne wskazówki o stopniu dojrzałości jabłek.
 

Jakim cudem jabłka są dostępne przez cały rok i czy to jest zdrowe?

Technologia przechowalnicza w Polsce poszła bardzo do przodu. W latach 60 – 70-tych ubiegłego stulecia jabłka były na zimę zakopywane niczym kapusta w przydomowych kopach. Potem powstały przechowalnie, zwykłe chłodnie, a obecnie jabłka przechowywane są w chłodniach z kontrolowaną atmosferą. Brzmi to wszystko groźnie, zwłaszcza gdy słyszy się, że jabłka są trzymane w komorach gazoszczelnych, ale tak naprawdę to całkowicie naturalne. Nieprawdą jest, że jabłka trzymane są w komorach gazowych i traktowane chemią. To kłamstwo.

Jabłka przechowywane w komorach KA (kontrolowana atmosfera) poddawane są działaniu tych samych gazów, jakie mamy w powietrzu atmosferycznym – azotowi, tlenowi i dwutlenku węgla. Inne są tylko proporcje tych gazów. W zwykłej atmosferze mamy około ok. 78 proc. azotu, 21 proc. tlenu oraz 0,03 proc. dwutlenku węgla (1 proc. stanowią inne gazy w tym argon). W standardowej KA dla jabłek skład gazowy przedstawia się następująco: około 92 proc. stanowi azot, 5 proc. dwutlenek węgla, a 3 proc. tlen. Taki skład gazowy powoduje zwolnienie procesów życiowych w jabłkach dzięki czemu mogą one być przechowywane tak długo.
 

Czy w jabłkach jest chemia?

A w czym nie ma chemii? Wszystko jednak zależy o co pytamy. Jeśli pytamy o to, czy w jabłkach w ogóle jest jakaś chemia, to zapewne tak. Chemię mamy w powietrzu, w wodzie, w glebie, a jabłka nie są uprawiane pod szklaną kopułą z dala od świata zewnętrznego. Jeśli jednak pytamy czy polskie jabłka dostępne w sklepach nafaszerowane są chemią, co może mieć niekorzystny wpływ na nasze zdrowie – to absolutnie nie. Jabłka to jedne ze zdrowszych owoców na świecie. Środki chemiczne stosowane w ich uprawie szybko się rozkładają i już w momencie zbioru praktycznie ich nie ma. Po za tym zastosowanie środków ochrony roślin wiąże się z ogromnymi kosztami tak więc, proszę wierzyć, że sadownicy nie leją chemii na potęgę, a wręcz mocno na niej oszczędzają.
 

Czy jabłka są zdrowe?

Tak, jabłka to bardzo zdrowe owoce. Choć zawartość witaminy C jest w nich niewielka, są one bogate w inne składniki mineralne, takie jak potas, żelazo, wapń, cynk, a także witaminy takie jak wit. A, B1, B2, B3, E, K i PP. Jabłka zawierają błonnik i pektyny, dzięki czemu świetnie działają na przemianę materii i odtruwają organizm z toksyn. Jabłka jedzone regularnie (około 2 dziennie) obniżają cholesterol, działają antyoksydacyjnie dzięki czemu „młodniejemy w oczach”.
Jabłka powinny być spożywane szczególnie przez panie dbające o swój wygląd, gdyż owoce te wspomagają odchodzenie. Warto więc przestawić się z wymyślnych kuracji i brania drogich pigułek na dietę z dużą ilością jabłek w menu. Jabłka jedzone zamiast II śniadania i podwieczorku zbawiennie działają na jelita, a o problemach z przemianą materii można zapomnieć.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE