Nie jest najgorzej

2015-11-09 14:03

Pod koniec ubiegłego tygodnia ceny jabłek przemysłowych w większości regionów Polski spadły w skupach poniżej ceny 50 groszy za kilogram, a owo 50 groszy stanowiło maksimum praktycznie dla całego kraju. Nawet na Lubelszczyźnie, gdzie większość sezonu ceny były wyższe względem Mazowsza o 4 - 5 groszy na kilogramie, spadły one do 49 - 50 groszy za kilogram.

Pośrednicy w piątek twierdzili nawet, że ceny będą jeszcze niższe, gdyż w przetwórniach zaczęły tworzyć się korki. Na całe szczęście ich prognozy nie sprawdziły się i ceny zamiast spaść, znów zaczęły powoli piąć się w górę. Może wzrost nie jest zbyt spektakularny, jednak obecny trend zwyżkowy daje nadzieję na kolejne podwyżki.

Dziś, jak na razie na Mazowszu za jabłka przemysłowe można dostać od 50 do 52 groszy za kilogram, na Lubelszczyźnie ceny dochodzą do 53 groszy za kilogram, w okolicach Sandomierza za przemysł jabłkowy można dzisiaj otrzymać do 52 groszy za kilogram, a w Małopolsce 48 - 49 groszy/kg.

Podaż jabłek przemysłowych szybko się kurczy, a pogoda jeszcze pogłębia tą sytuację. Padające deszcze zniechęcają sadowników do zbiorów spadów, dlatego żeby ich „zmobilizować” przetwórcy mogą próbować podnieść ceny. Ciekawe jaka cena zachęci producentów do babrania się w błocie.

Zobacz więcej: Jabłka