Niemcy: niewiele jabłek zostało w chłodniach
W miesiącach kwietniu i maju zapasy jabłek w niemieckich chłodniach w regionie Jeziora Bodeńskiego znacznie się skurczyły. Wszystko za sprawą bardzo wysokiego popytu na te owoce. Pierwszy z rynku zaczął znikać Braeburn, dodatkowo już na początku kwietnia na jabłkach tej odmiany zaczęły pojawiać się ciemne plamy. W minionym tygodniu zakończył się także sezon na Galę Royal, a w przypadku odmiany Elstar potrwa on jeszcze około dwóch - trzech tygodni.
W związku z powyższym, zainteresowanie przesuwa się w kierunku odmian, których podaż jest jeszcze dość stabilna, takich jak Jonagold. W przypadku tej odmiany zapasy na początku maja w samym regionie bodeńskim były na poziomie 24 tys. ton, a ogółem w Niemczech 44 tys. ton.
Podaż ubiegłorocznych owoców jest coraz niższa, a jak zapowiada się nadchodzący sezon. W chwili silnych mrozów jakie w kwietniu i maju przeszły nad Europą w regionie jeziora Bodeńskiego nie było kwitnienia, dlatego też tamtejsi sadownicy nie przewidują większych strat dla jabłoni.
Zobacz więcej: Jabłka
To się porobiło
czytaj dalej
W Austrii brakuje jabłek
czytaj dalej
Jakie ceny przemysłu?
Kończy się skup jabłek?
czytaj dalej
Spokojnie, ale nie wśród sadowników
czytaj dalej