To się porobiło
Sadownicy liczyli, że boom na jabłka jaki rozpoczął się w maju br. będzie trwał już do końca sezonu i ceny nieustannie będą rosnąć doprowadzając do poziomu 2,50, czy nawet 3,00 złotych za kilogram. Wielu sadowników, którzy mieli jeszcze owoce zaprzestali ich sprzedaży licząc na więcej. Ci, którzy w ogóle do tej pory nie otworzyli, komór zacierali ręce mając nadzieję na ogromne zyski.
Niestety obecnie wszystko się zmieniło i ceny jabłek nie dość, że nie rosną to jeszcze zaczęły spadać. Dziś o cenie na poziomie 1,70 czy 1,80 zł za kilogram za jabłka odmian czerwonych w kalibrze 70+ można już zapomnieć. Dziś nawet 1,60 zł/kg to już prawdziwa „rozpusta”.
W chwili obecnej ceny jabłek odmian czerwonych z kontroli w kalibrze 70+ wahają się w granicach od 1,20 do 1,50 zł za kilogram na sortowanie (przy samodzielnej obróbce owoców można dostać o 10 groszy więcej) - na Mazowszu spora część firm płaci 1,50 zł/kg. W przypadku ładnego, twardego Szampiona eksporterzy płacą do 1,60 zł/kg, natomiast dla Glostera obowiązują ceny na poziomie 1,20 - 1,30 zł/kg. W przypadku Idareda w rozmiarze 70+ ceny oscylują między 1,40 a 1,50 zł/kg.
Zobacz więcej: Jabłka
W Austrii brakuje jabłek
czytaj dalej
Plany były, ale na nich się skończyło
czytaj dalej
Rumunia liczy straty po kwietniowych mrozach
czytaj dalej
Spokojnie, ale nie wśród sadowników
czytaj dalej
Polskie jabłka i gruszki trafią do USA?
czytaj dalej
Poniżej dwójki?
czytaj dalej