Skupy wciąż walczą!

2015-03-11 14:17

W ostatnich tygodniach, zgodnie z przewidywaniami, sytuacja w handlu jabłkami przemysłowymi zaczęła się stabilizować. Obecnie nie notuje się już takich skoków cenowych jak jeszcze pod koniec lutego, kiedy to w ciągu tygodnia przemysł potrafił zdrożeć o 5 - 6 groszy na kilogramie. Dziś jest znacznie spokojniej, nie oznacza to jednak, że na rynku zrobił się całkowity zastój.

Niektóre skupy wciąż walczą o klienta podnosząc delikatnie ceny. To z kolei powoduje spore zróżnicowanie cenowe - jest szczególnie widoczne na Mazowszu. Tam to jest prawdziwy kalejdoskop cenowy. Są firmy w okolicach Grójca płacące za zwykły przemysł 35 groszy za kilogram, są jednak i takie, które zatrzymały się na poziomie 30 groszy. W okolicach Warki jest podobnie - ceny wahają się od 30 do 33 groszy za kilogram. Po drugiej stronie Grójca - na wysokości Mszczonowa zwykły przemysł skupowany jest od 28 do 30 groszy za kilogram.

W woj. łódzkim jest podobnie i ceny przemysłu są zróżnicowane, tj. na poziomie 28 - 32 groszy za kilogram. Ciekawostkę stanowi Lubelszczyzna, która do tej pory wiodła prym w wysokości cen jabłek przemysłowych. Dziś w tym regionie jabłka przemysłowe skupowane są w cenie 33 - 35 groszy/kg i ceny na tym poziomie obowiązują praktycznie we wszystkich skupach - bez amplitudy w żadną stronę. W okolicach Sandomierza w świętokrzyskim zwykły przemysł jabłkowy skupowany jest przez pośredników po 30 - 32 groszy za kilogram, a w Małopolsce, gdzie już od grudnia nic się nie zmienia cena skupu jabłek przemysłowych pozostaje na poziomie 18 groszy za kilogram.

W przypadku jabłek przemysłowych w jakości suchy przemysł ceny są bardziej wyrównane w poszczególnych regionach. Generalnie w trzech największych zagłębiach sadowniczych - Mazowsze, Lubelszczyzna i Sandomierszczyzna za suchy przemysł pośrednicy płacą 35 - 40 groszy za kilogram, a za jabłka na przecier odmian takich jak Golden Delicious czy Mutsu można dostać do 47 groszy/kg.

Zobacz więcej: Jabłka