Kontaktujemy się w sprawie cen z kilkuset skupami w całej Polsce. Korzystaj z naszych informacji.

Kup teraz abonament!

W jakiej cenie opłaca się sprzedać jabłka?

2013-01-16 15:31

W tegorocznym sezonie ceny jabłek stanowią sporą zagadkę. Ze względu na niskie zbiory tych owoców w zachodniej Europie, Polska nie ma większej konkurencji i może pozwolić sobie na dyktowanie warunków sprzedaży, z drugiej jednak strony zbiory jabłek w samej Polsce były w tym sezonie tak duże, że sadownicy czekając na wyższe ceny mogą pozostać ze sporymi zapasami.
Jaka więc jest właściwie ta bariera opłacalności? Przy jakiej cenie sadownicy gotowi by byli jeszcze dziś otworzyć komory i sprzedać owoce?

Zrobiliśmy krótką ankietę wśród mazowieckich i łódzkich sadowników i zadaliśmy pytanie: Jaka cena byłaby dla nich na tyle satysfakcjonująca, że sprzedaliby jabłka jeszcze dziś?

Jabłka z chłodni zwykłej już sprzedałem. Pozostały mi tylko owoce w kontroli. Mam trochę Jonagoldów, Glostera oraz Golden Deliciousa. Czerwoniaki mógłbym oddać za jakieś 1,60 – 1,70 zł za kilogram, a za Golden Deliciousa chciałbym wziąć co najmniej 2,20 zł/kg – mówi sadownik z okolic Grójca.

Za jaką cenę otworzyłbym komory i sprzedał wszystko? Za 2,00 zł – mówi producent z okolic Białej Rawskiej. Na nasze pytanie, czy i za Idareda i Golden Deliciousa chciałby tyle samo dodaje – Nie, nie, 2,00 zł to taka średnia arytmetyczna, z której byłbym zadowolony, a konkretniej jakby za Jonagoldy, których mam najwięcej ktoś dał 1,80 zł/kg byłbym naprawdę zadowolony. Za Golden Deliciousa czy Galę chciałbym więcej, tak ze 2,50 zł/kg. Idareda mam niewiele, ale już te 1,50 zł/kg to cena przy której chętnie bym się go pozbył.

Sadownik z okolic Goszczyna także podaje cenę 2,00 zł za jabłka, choć z lekkim rozbawieniem bo wie, że tyle zapewne nie dostanie. Mam w komorach głównie Idareda, w tym roku ciężko będzie go sprzedać w dobrej cenie. 2,00 zł to taka moja strefa marzeń, realnie ucieszyłbym się już z 1,50 – 1,60 zł za kilogram. Oddałbym go wtedy nawet od razu.

Ile by mnie satysfakcjonowało? 1,50 zł za wszystko jak leci. Z tym, że mówię teraz o owocach z chłodni zwykłej. 1,50 zł/kg to bardzo dobra cena przy tak wypchanych jeszcze chłodniach towarem. Za owoce z kontroli nie wiem ile bym chciał, jako członek grupy producenckiej poczekam aż się sytuacja rozwinie. Na razie niech leżą i czekają aż z rynku zniknie końcówka przechowalni i chłodnia zwykła – mówi sadownik z okolic Głowna.

Za ile sprzedałbym jabłka, które mam w kontroli? A to zależy. Trzeba być realistą. W tym roku każdy ma wypchane komory i każdy liczy na góry złota. Czerwoniaki sprzedałbym po jakieś 1,50 – 1,70 zł za kilogram. Z Idaredem bym się nawet nie targował – za 1,50 zł oddałbym całość. Golden Deliciousa mam ładnego i za tego to bym chciał co najmniej 2,50 zł. Mam też ładnie wybarwioną Alwę w KA, to za nią bym chciał co najmniej 1,80 zł/kg – mówi sadownik z okolic Błędowa. Na razie jednak nie zapowiada się, że będzie choć te 1,50 zł, bo jabłek na rynku jest multum. Mój sąsiad mimo, że ma kontrolę tak jak ja, sprzedał już wszystko i zamknął interes. Firma podobno zapłaciła mu za czerwoniaki średnio 1,20 zł za kilogram. Nie wiem czy jest zadowolony, ale skoro się zdecydował taka cena musiała mu pasować, ja jeszcze poczekam – dodaje sadownik.

Nastroje wśród sadowników są skrajnie różne. Niektórzy wciąż wierzą, że ceny jabłek poszybują w górę i dostaną swoje upragnione 2,00 zł za kilogram. Niektórzy zaś są raczej pesymistycznie nastawieni do handlu jabłkami w tym roku. Wiedzą, że owoców jest dużo i że nie będzie można liczyć na cenę z zeszłego sezonu. I jednych i drugich łączy jedno – uważają, że obecnie ceny skupu jabłek eksportowych są stanowczo za niskie, a najgorsza sytuacja jest na rynku z Idaredem, za którego mogą obecnie dostać co najwyżej 0,90 – 1,00 zł/kg.

A wy? Za ile wy sprzedalibyście jabłka w tej chwili? Jaka cena by was satysfakcjonowała? Zapraszamy do dyskusji.

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE