Maliny droższe niż rok temu
W Polsce to dopiero początki tegorocznego sezonu malin, ale już wiele zdążyło się wydarzyć w tym segmencie rynku świeżych owoców. Sytuacja, można powiedzieć, zmieniła się dość zasadniczo w ciągu ostatnich kilkunastu dni. Przede wszystkim dlatego, że z Serbii nadeszły wieści o bardzo dużych stratach w tamtejszych plantacjach malin.
Startach spowodowanych przez niekorzystne warunki pogodowe, które mają sięgać w wielu miejscach 50 procent plonów. Ba, mówi się o plantacjach, które straciły 80 procent owoców. A trzeba pamiętać, że Serbia jest kluczowym graczem na rynku malin w Europie. Przypomnijmy, że w zeszłym roku kraj ten wyeksportował 135 tys. ton mrożonych malin (dla porównania Polska wyeksportowała w zeszłym roku 49 tys. ton tych owoców).
Do tego mamy też informacje, że i polskie plantacje malin ucierpiały i zbiory zapowiadają się na niższe. Rynek zauważył, jak się zdaje te problemy, bo ceny malin w hurcie, po pierwszych zniżkach, teraz odrabiają straty. Na giełdach było już 120 zł za 16 pojemników po 200 g (37,50 zł/kg), a teraz jest to 140 zł za 16 opakowań (43,75 zł/kg).
Obecne ceny znajdują się na wyraźnie wyższym poziomie niż na początku czerwca 2018 roku. Przypomnijmy, że tamten sezon upływał pod znakiem bardzo wysokich zbiorów i nadpodaży malin, a co za tym idzie niskich cen tych owoców. Już na początku trzeciej dekady czerwca ceny malin deserowych w hurcie spadły na poziom 6,00 – 8,00 zł/kg.
Zobacz więcej: Maliny