Nieco spokojniej w handlu malinami
Te kilka kropel deszczu jakie spadły na Lubelszczyźnie nieco poprawiło sytuację na plantacjach malin. Prawdopodobnie gdyby nie to sezon niedługo można by uznać za definitywnie zakończony, a dla niektórych plantatorów w ogóle byłby to koniec kariery w branży malinowej. Dziś jest nieco lepiej, acz zbliżające się kolejne bardzo ciepłe i bezdeszczowe dni nie rokują nic dobrego.
Jedyny pozytywny aspekt braku opadów to ceny, choć plantatorzy nie do końca są przekonani czy przypadkiem nie poniosą ich konsekwencji w kolejnych sezonach. Tak czy inaczej ceny skupu malin pozostają wysokie. Trzeba jednak przyznać, że w ostatnich tygodniach trend zwyżkowy wyhamował i na rynku zrobiło się nieco spokojniej. Wygląda na to, że ceny malin osiągnęły już maksimum dla tego sezonu, nawet przy tak ograniczonej produkcji.
Dziś za maliny w klasie PW na tłoczenie pośrednicy płacą plantatorom 9,70 - 10,80 zł za kilogram, w przypadku malin na mrożenie w lepszych klasach jakościowych ceny dochodzą do 11,60 zł za kilogram. W pozostałych regionach, m. in. na Mazowszu czy na Podkarpaciu jest średnio o złotówkę taniej.
Zobacz więcej: Maliny
Cenowe wielkie woow!
czytaj dalej
Maliny - ktoś kiedykolwiek widział takie ceny?
czytaj dalej
Plantatorzy zaczynają obawiać się konsekwencji
czytaj dalej
Schną maliny, czy wciąż będziemy liderem?
czytaj dalej
Nawadniane plantacje dają pieniądz
czytaj dalej