Pierwsze skupy biorą wiśnie
Sadownicy przecierają oczy ze zdziwienia. Nie wierzą, że ceny wiśni mogą być aż tak niskie. To nie sen Panowie, to rzeczywistość... smutna rzeczywistość!
O tym, że tegoroczny sezon wiśniowy będzie pod względem cen bardzo słaby było wiadomo już przed jego rozpoczęciem. Prognozowano, że ceny owoców na tłoczenie będą oscylować w granicach 1,50 – 1,80 zł/kg, a na mrożenie będą na poziomie nieco powyżej 2,00 zł/kg. Takie były szacunki. Realia są jednak znacznie gorsze niż zakładano.
Od początku bieżącego tygodnia wiśnie przemysłowe biorą pierwsze skupy. Cen jakie zaproponowały sadownikom nie spodziewał się nikt, nawet oni. Ceny wiśni PW na tłoczenie wahają się w granicach 0,70 – 0,90 zł/kg natomiast wiśni na mrożenie od 0,90 do 1,20 zł/kg. Wszystko za sprawą cen w przetwórniach, które są niewiele wyższe od cen u pośredników.
Tak niskich cen nie było od lat. Sadownicy mówią wprost, że przetwórcy idą za ciosem. Kupili tanio truskawki, porzeczki kupują za bezcen i teraz na wiśniach też planują zarobić. Na razie producenci nawet nie zamierzają brać się za zbiory, a jeśli już to robią, owoce trafiają na giełdy, gdzie ceny wiśni oscylują w granicach 12,00 – 15,00 zł za 3 kg łubiankę (4,00 – 5,00 zł/kg). Dobrą ceną mają także wiśnie z szypułką na eksport – w granicach 4,00 – 4,50 zł/kg.
Zbiory Łutówki – najważniejszej przemysłowej odmiany wiśni dopiero przed nami. Sadownicy liczą na to, że do tego czasu przetwórcy pójdą po rozum do głowy i ceny pójdą w górę. Nie zamierzają ułatwiać skupu i przy cenach na poziomie 1,00 zł/kg wielu sadowników po prostu nie będzie zbierać.
Zobacz więcej: Wiśnie
Pojawiły się pierwsze krajowe wiśnie
czytaj dalej
Sezon wiśniowy zapowiada się bardzo kiepsko
