Na południu kraju trwa zastój w handlu warzywami

W południowej Polsce hurtowy rynek warzyw mocno wyhamował. Jak na razie nawet coraz bliższa perspektywa nadchodzącej Wielkanocy nie spowodowała ożywienia na rynku. Zresztą podobnie rzecz się ma i w innych częściach kraju. Mniej warzyw kupują sieci handlowe, największy gracz na krajowym rynku warzyw. Jednak największym problemem jest spadek eksportu. Mało warzyw kupuje Rosja, mało kupują też mniejsi importerzy: Czechy, Słowacja czy Rumunia. Ceny warzyw w Polsce są tak wysokie, że nasza oferta jest niekonkurencyjna w stosunku do oferty krajów takich jak Holandia lub Francja. Rosjanie skłonni są nawet zapłacić nieco drożej za marchew lub cebulę, ale mieć gwarancję, że ich wymagania co do np. kalibracji zostaną spełnione.

Wysokie ceny krajowych warzyw przyczyniają się również do większej opłacalności dla warzyw importowanych. Holenderska cebula, marchew czy ziemniaki nie tylko wypierają polskie odpowiedniki z rynku rosyjskiego. Sprzedawane w porównywalnych cenach zagospodarowują też sporą część rynku polskiego.

Źródło: fresh-market.pl (ms)

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl