Kontaktujemy się w sprawie cen z kilkuset skupami w całej Polsce. Korzystaj z naszych informacji.

Kup teraz abonament!

Brytyjskie Tesco - nie chce polskiej żywności?

2009-10-12 00:00

Dział z polską żywnością w brytyjskim Tesco wzbudził wściekłość u jednego z klientów. Szkot złożył oficjalną skargę twierdząc, że wyróżnianie akurat tej żywności dyskryminuje inne kraje - pisze gazeta.pl.

To nie fair wobec innych krajów, że w sklepie wyodrębniono dział jedynie z polskimi produktami - powiedział dziennikowi The Advertiser 60-letni Willie Grahame - Takie praktyki uniemożliwiają integrację z lokalną społecznością i wyróżniają jedną nację - tłumaczył powód, dla którego złożył oficjalną skargę w Tesco.

Rzecznik firmy twierdzi, że z taką sytuacją spotyka się po raz pierwszy. - Działy z polską żywnością zostały wprowadzone przed dwoma laty w wielu sklepach na terenie całego kraju. Zareagowaliśmy w ten sposób na rosnącą liczbę polskich imigrantów. Przekrój produktów, które oferujemy ma odzwierciedlać zróżnicowanie naszych klientów i pracowników. Nie może być tutaj mowy o jakiejkolwiek dyskryminacji - twierdzi rzecznik Tesco na łamach gazeta.pl.

Brytyjskie sklepy nadal zabiegają o naszych rodaków . W wakacje grupa supermarketów zachęcała Polaków do wypełniania internetowego kwestionariusza (do wygrania był telewizor), w którym mogli określić preferencje dotyczące marek i produktów żywieniowych, pogrupowanych w kilkadziesiąt kategorii.

Pod koniec 2006 roku sieci sklepów w Wielkiej Brytanii zaczęły wprowadzać do swojej oferty większość ilość polskich produktów (na początek gołąbków, flaków, gulaszu, czy musztardy). - Rozmawialiśmy z polskimi pracownikami, pytając czego im najbardziej brakuje. Tęsknią przede wszystkim za zupami, kiszoną kapustą i ptasim mleczkiem - opowiadał wówczas "Gazecie" Martin Koyce z Tesco. - Po co mają szukać tych towarów w innych sklepach? Teraz znajdą wszystko pod jednym dachem. Jak to mawiają Polacy: "Jedzcie, pijcie i popuszczajcie pasa" bądź "Eat, drink and loosen your belt." - zachęcał Brytyjczyk. Ta tendencja nie uległa zmianie i brytyjskie sklepy nadal zabiegają o naszych rodaków . W wakacje grupa supermarketów zachęcała Polaków do wypełniania internetowego kwestionariusza (do wygrania był telewizor), w którym mogli określić preferencje dotyczące marek i produktów żywieniowych, pogrupowanych w kilkadziesiąt kategorii.

Źródło: Gazeta pl

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem