Pogoda znów zagraża uprawom
Pogoda znów może pokazać, że potrafi być groźna. Synoptycy informują, że nad Polskę nadchodzą fronty atmosferyczne, które najprawdopodobniej spowodują załamanie pogody. Czeka nas kilka dni zimna i obfitych opadów deszczu.
Synoptycy ostrzegają, że najgorzej będzie na południowym wschodzie kraju – w województwach: małopolskim, podkarpackim i lubelskim. Tam opady będą najbardziej ulewne. Może być groźnie. Specjaliści z IMiGW ostrzegają, że jeśli opady przeciągną się ponad trzy dni, to w tym rejonie kraju mogą wystąpić podtopienia, a nawet powodzie. A to oznacza wysoki stopień zagrożenia dla upraw, w tym upraw warzyw, zwłaszcza na obszarach nieco wyżej położonych.
Mamy więc zapowiedź, że może powtórzyć się sytuacja zeszłoroczna, kiedy to ulewy poczyniły duże szkody w uprawach warzyw w województwie małopolskim, zwłaszcza w okolicach Proszowic. Tyle, że teraz obszar zagrożony jest większy. Zeszłoroczne zniszczenia skutkowały problemami z podażą, a przede wszystkim z jakością małopolskich warzyw, w tym ziemniaków.
W Internecie pojawiły się informacje, że tegoroczna wiosna i lato mogą być ponadprzeciętnie deszczowe, co ma być podobno wynikiem dużej aktywności prądu el niño u zachodnich wybrzeży Ameryki Płd. Prąd ten był tak aktywny w roku 1997, a był to rok, przypomnijmy, w którym południe Polski mocno ucierpiało podczas powodzi.