Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

ESG – ciepło i prąd z jednego źródła?

Źródła geotermalne dostarczają ludziom ciepła od wieków – do gorących kąpieli, ogrzewania szklarni i domów. Od stu lat natomiast wykorzystuje się zasoby geotermalne jako komercyjne źródła energii elektrycznej (pierwszy taki 250 – kilowatowy generator uruchomiono w 1913 roku w Pizie we Włoszech). Obecnie moc konwencjonalnych hydrotermicznych instalacji sięga 12 gigawatów.

Teraz zaś nadchodzi czas kolejnej generacji urządzeń które mogą stać się źródłem zasilania dla ogromnej liczby gospodarstw rolnych (i nie tylko oczywiście) dostarczających zarówno ciepła, jak i energii elektrycznej. Chodzi o technologię zwaną EGS (enhanced geothermal systems)  - Ulepszony System Geotermalny.

Technologia EGS ma tę przewagę, że może pozyskiwać energię z obszarów. gdzie tradycyjna technologia geotermalna jest bezradna. Gdzie nie ma na przykład przepuszczalności dla płynu – nośnika ciepła. Urządzenie EGS jest w stanie wstrzyknąć wodę w celu „wydobycie” ciepła z podłoża, na przykład skały, przekształcając ją w roboczy zbiornik geotermalny. System ten można stosować wszędzie tam, gdzie w górotworach generowana jest energia cieplna. W USA badania MIT dla Departamentu Energii pokazały, że potencjał takich źródeł wynosi aż 100 gigawatów.

W USA od kwietnia bieżącego działa pierwszy komercyjny system EGS. Komercyjny, to znaczy instalacja ta została włączona do sieci energetycznej kraju. Rozwojem technologii zajmuje się agenda Departamentu Energii – Biuro Technologii Geotermalnej. Wdraża ona rozwiązania EGS w rejonach, gdzie nie ma tradycyjnych możliwości wykorzystania energii cieplnej z Ziemi. Szacuje się, że aż 90 proc. energii geotermalnej może w przyszłości pochodzić z urządzeń EGS. Niestety, jak każda nowa technologia, tak i EGS ma swoje słabe punkty. Przede wszystkim są to wysokie koszty związane z wierceniami w skałach. Brakuje też na razie danych z  badań na temat rozmieszczenia źródeł ciepła pod powierzchnią gruntu. Nie są to jednak kwestie nie do pokonania.

Więcej o EGS można przeczytać na stronie Departamentu Energii USA

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE