Białej kapusty ma być jeszcze mniej niż rok temu
GUS wstępnie prognozuje zbiory kapusty gruntowej w Polsce (a więc nie tylko kapusty białej!) na zaledwie 630 tys. ton. To bardzo mało. W zeszłym roku w naszym kraju zebrano 644,4 tys. ton tego warzywa, a zatem spadek produkcji rok do roku wynosi 2,2 procent.
Dwa procent to niby nie tak dużo, ale po pierwsze to oznacza około 14 tys. ton kapusty mniej niż rok temu, a po wtóre pamiętajmy, że już i te zbiory z 2022 roku były niskie, jak na polskie warunki. W dobrych sezonach ostatnich lat zbierano powyżej 700 tys. ton. Na przykład w 2019 roku było to 837 tys. ton, a zatem spadek zbiorów kapusty w 2023 do 2019 wyniósłby blisko 25 procent! Zbiory mniejsze o prawie jedną czwartą oznaczają, że na nasz rynek trafi o ponad 200 tys. mniej kapusty niż w sezonie 2019/2020.
Zeszłoroczne słabe zbiory znalazły wyraźne przełożenie na poziom hurtowych cen kapusty białej w polskim hurcie. Niemal do listopada 2022 były one na rekordowym poziomie, co widać na naszym wykresie poniżej. W tym roku sytuacja zapowiada się analogicznie, chociaż na razie średnia cena sprzedażowa w dużym hurcie nie bije rekordów – zresztą tylko dlatego, że jest niższa od tej z zeszłego roku.
Obecnie ceny kapusty białej w dużym hurcie to najczęściej 1,20-1,60 zł/kg, co daje średnią 1,40 zł/kg. To o 12,5 procent mniej niż rok temu, ale w sierpniu zeszłego roku spadek cen kapusty, typowo sezonowe zjawisko, też miał miejsce, tylko nieco później niż teraz. W bieżącym sezonie czeka nas również spadek cen w okresie sezonowego wzrostu podaży związanego ze zbiorem późnych odmian. Potem jednak można oczekiwać, że ceny białej kapusty się umocnią, podobnie jak w sezonie 2022/2023.
Oczywiście nie jest to prognoza stuprocentowo pewna, bo oprócz wielkości zbiorów na ceny mają wpływ inne czynniki. Przede wszystkim popyt, w tym ważny będzie eksport. Ale także trzeba pamiętać o imporcie i o dynamice, w jakiej na rynek trafiać będzie kapusta. Nie mniej prawdopodobieństwo powtórki scenariusza cenowego z zeszłego sezonu jest wysokie.