Ceny skupu agrestu jednak w dół
Sezon skupu agrestu w Polsce jak zwykle przebiega głęboko w cieniu kampanii truskawkowej (która w tym roku akurat szybko się kończy) i kampanii porzeczkowej. A do tego właśnie startuje skup wiśni do przetwórstwa. I agrest, mimo że Polska jest jego największym producentem w Europie, nadal pozostanie tylko drugoplanową pozycją na liście pozyskiwanych przez przetwórców owoców. I do tego w niewielu zakładach.
W takich realiach trudno się dziwić, że nawet w roku niskich zbiorów, pojawia się presja na ceny skupu agrestu. Ceny te pozostawały dość stabilne w pierwszej części kampanii. Jednak w ostatnim czasie pojawiły się skupy, które wystawiają niższe oferty cenowe.
Różnica między tym rokiem i poprzednimi jest taka, że teraz, mimo spadku ceny średniej, wskaźnik ten i tak pozostaje relatywnie wysoki względem tego, co oglądaliśmy w poprzednich latach. A ponadto wciąż widać na rynku, że wielu producentów żąda wyższych cen za swój agrest, niż te proponowane przez skupy.
A te proponowane to obecnie przedział 1,50-2,50 zł/kg, średnio o 11 procent mniej niż na początku sezonu, gdy dominowały ceny z przedziału 2,00-2,50 zł/kg. Jednocześnie są producenci wystawiający oferty do 3,00 zł/kg za agrest zbierany mechanicznie.
Jak wspomniano wyżej, obecne ceny, mimo zniżki, są nadal wyższe od tych obowiązujących w poprzednich latach. Teraz średnia to 2,00 zł/kg. Rok temu mieliśmy zaledwie 0,90 zł/kg, dwa lata temu 0,85 zł/kg, a trzy lata temu 0,60 zł/kg. Co jednak ciekawe, i warto to uwypuklić, we wszystkich przywołanych wcześniejszych sezonach ceny skupu agrestu w końcówce czerwca i w na początku lipca rosły. Np. rok temu do średniego poziomu 1,20 zł/kg (+33,3 procent).