Ceny ziemniaków trzymają rekordowy pułap, ale są też i obawy wśród producentów
W bieżącym sezonie, jeśli chodzi o hurtowy rynek ziemniaków, nawet trudno mówić o cenowym dołku, jako zjawisku typowo sezonowym w okresie jesiennym. Co prawda średnia cena ziemniaków w dużym hurcie spadała od zbiorów, ale tylko do początku października, a przede wszystkim nawet w tym zniżkowym okresie pozostawała ona wyższa niż w latach poprzednich, co widać na naszym wykresie dla odmian żółtych (ziemniaki kalibru 45+, workowane, cena średnia sprzedażowa w dużym hurcie).
Na wykresie tym widać też że okres stabilizacji ceny średniej na jej najniższym poziomie już się najwyraźniej skończył i od początku nowego roku ceny ziemniaków wykazują tendencję do wzrostu. Wygląda więc na to, że rekordowy względem poprzedniego dziesięciolecie pułap cenowy będzie utrzymany. Obecnie ceny sprzedażowe ziemniaków odmian żółtych to w dużym hurcie najczęściej 1,20-1,50 zł/kg, czerwonych 1,33-1,70 zł/kg, a białych 1,67-2,13 zł/kg.
A mimo to krajowi producenci tych warzyw nie są wolni od obaw o dalszy rozwój sytuacji. Uczestnicy rynku wskazują na fakt, iż w ostatnim czasie wyraźnie wzrosła ilość ofert sprzedaży ziemniaków. To oznacza, o ile równolegle nie wzrośnie popyt, wzrost podażowej presji na ceny i możliwość spadku tychże. Jak duże jest to zagrożenie?
Z pewnością jest ono niezerowe, ale też wydaje się, że na ceny dobrego jakościowo towaru, a przede wszystkim poszukiwanego ziemniaka grubszego (45+ lub 50+) będzie to miało ograniczony wpływ. Bardzo dużo ze wspomnianych ofert sprzedażowych dotyczy ziemniaków drobnych, kalibru poniżej 45 mm. Zapasy ziemniaków grubszych i dobrych jakościowo są małe.
Druga kwestia to ewentualne zagrożenie ze strony importu. Tu bardzo duże obawy budziły ziemniaki z Ukrainy. Ale obecnie to zagrożenie wyraźnie zmalało. Minął okres, w którym Ukraina była zdolna do eksportu dużych ilości ziemniaka. Brakuje tam wciąż bowiem bazy przechowalniczej i teraz, po fali mrozów, podaż tamtejszych ziemniaków wyraźnie zmalała, co widać w rosnących szybko cenach. Od początku tego roku średnia cena w ukraińskim hurcie wzrosła z 18 do 22 hrywien/kg (+22 procent), a dla porównania przed rokiem wynosiła ona zaledwie 5 hrywien/kg (dane east-fruit.com).
Nie jest zagrożeniem import ziemniaków ze zbioru zeszłorocznego z krajów Europy zachodniej. Są one tam również drogie. Oferowane na polskim rynku hurtowym ziemniaki z Belgii czy Holandii mają ceny na poziomie 1,80-2,40 zł/kg. Oczywiście strumień importu będzie rósł z biegiem czasu, ale jego skala w tym sezonie nie zagrozi cenom oferty krajowej.
Jest jeszcze kwestia tego, ile czasu zostało kampanii handlowej krajowych zeszłorocznych ziemniaków. Konkretniej chodzi o obawy, ze już w pierwszej połowie maja na nasz rynek trafią znaczące ilości relatywnie tanich młodych ziemniaków z Rumunii. Wydaje się jednak, ze i te obawy są przesadzone.
Po pierwsze nie wiadomo jeszcze, co będzie pogodą – czy zbiory w Rumunii zaczną się rzeczywiście dość wcześnie i czy będą odpowiednio wysokie plony. Po drugie obserwując historię rynku ziemniaków w minionych latach, wyraźnie widzimy, iż w sezonach, w których podaż starego ziemniaka była niska, żaden import młodych ziemniaków, nawet na relatywnie sporą skalę, nie spowodował spadku cen towaru krajowego w końcówce sezonu. Widać to również na wykresie powyżej – w sezonach z wysokimi cenami krzywe dla ceny średniej nie notowały zniżki w okresie maj-czerwiec.
czytaj dalej
Ceny ziemniaków na Ukrainie kontynuują wzrost
czytaj dalej
