Duża podaż importowanego kalafiora
To już definitywnie ostatnie chwile tegorocznego sezonu krajowych kalafiorów. Podaż tych warzyw na rynku świeżym szybko malała w drugiej dekadzie bieżącego miesiąca, co przyniosło wzrost cen sprzedażowych w dużym hurcie o jedną trzecią do poziomu 4,50-7,50 zł/szt. (notowanie z 18 listopada). Widząc taki rozwój sytuacji importerzy zaczęli ściągać kalafiory z zagranicy.
Przede wszystkim są to obecnie warzywa z Holandii i Francji. Ale też trafiają na polski rynek kalafiory z Półwyspu Iberyjskiego: z Hiszpanii i Portugalii. Popyt wyjściowo był spory, bo jak wspomniano wyżej, coraz bardziej dawał się we znaki spadek dostępności w ofercie krajowej.
Jednak start sezonu importowego był tak dynamiczny, że do Polski w bardzo krótkim czasie trafiło relatywnie dużo importowanego kalafiora. Ceny w krajach pochodzenia były zachęcające. Strumień importu okazał się na tyle znaczący, że spowodował coś w rodzaju nadpodaży i mocno zbił ceny tych warzyw w polskim dużym hurcie. Tak tych z importu, jak i końcówki kalafiorów krajowych.
Polskie kalafiory w dużym hurcie potaniały do 4,50-6,00 zł/szt., czyli o 12,5 procent. I więc są już tańsze niż w końcówce sezonu 2023. Kalafiory z importu potaniały aż o 35,5 procent od początku sezonu. Ich ceny to obecnie w dużym hurcie 4,00-6,00 zł/szt. Daje to średnią 5,00 zł/szt., a dla porównania w tym samym okresie rok temu wskaźnik ten wynosił 7,50 zł/szt.
Co więcej wówczas ceny kalafiorów importowanych dynamicznie rosły i na koniec listopada 2023 roku było to już średnio 11,00 zł/szt. Nota bene przedłużyło to wówczas handel krajowym kalafiorem. Bo przy tak wysokich cenach importu i niedoborach jego podaży łatwo znajdował się nabywca na słabszej jakości resztki krajowych zapasów. W tym roku taki scenariusz się nie wydarzy. Na zachodzie kalafiora jest dużo. Np. w Hiszpanii przez tydzień ceny na aukcjach hurtowych spadły z 0,90 euro/szt. do 0,45-0,51 euro/szt. Rok temu ceny dochodziły tam do 2,00 euro/szt.