Dzieje się w cenach truskawki przemysłowej
Początek kampanii zbioru krajowych truskawek przyniósł niskie ceny tych owoców. Jeszcze przed startem sezonu skupu owoców na przetwórstwo wielu producentów było pesymistami i czarno widziało kwestię cen truskawek przemysłowych. Czas pokazał, że nie jest tak źle.
Okazało się bowiem, że popyt na truskawki do przetwórstwa, zwłaszcza na te do mrożenia jest bardzo wysoki. W przeciwieństwie do podaży tych owoców. Na przykład na Mazowszu, jeszcze na początku tego tygodnia dostawy na rampy zakładów przetwórczych były wręcz w ilościach aptekarskich w stosunku do zapotrzebowania.
Dlatego ceny truskawek przemysłowych od początku tegorocznego sezonu wędrują w górę. Również w bieżącym tygodniu dużo się działo w tym segmencie truskawkowego rynku. Ceny skupu truskawek bez szypułki znalazły się bowiem na poziomie 5,50-5,80 zł/kg, to jest o 13 procent więcej niż w zeszły piątek. Natomiast skumulowany wzrost od początku skupu (koniec maja) to aż 41 procent. W konsekwencji w relacji rod roku ceny takich owoców są wyższe o 74 procent (cena średnia rok temu 3,25 zł/kg)!
W przypadku truskawek bez szypułki mamy ceny skupu w przedziale 3,40-3,80 zł/kg. To o 12,5 procent więcej w stosunku do zeszłego piątku i o 44 procent więcej niż na początku kampanii skupowej. Ceny skupu truskawek bez szypułki są również wyższe w relacji rok do roku – aż o 76 procent (cena średnia rok temu wynosiła 2,05 zł/kg).
Opisany wzrost cen sprawił, że ceny truskawki na mrożenie doszły do dolnej granicy cen owoców deserowych. Wczoraj na Giełdzie Goławin oferowano bowiem truskawki w cenach od 5,50 zł/kg do 8,00 zł/kg. Wydaje się, że mamy tu wzajemne oddziaływanie cen w tych dwóch segmentach. Ceny truskawek do przetwórstwa hamują spadek cen deseru, a wyższe ceny deseru sprawiają, iż wciąż taki odsetek owoców trafia na rynek świeży, ze ogranicza to podaż owoców na przetwórstwo, co wspiera wzrost cen tych ostatnich.