Grecja – trudny sezon truskawkowy
Greckie truskawki napotkały w tym sezonie pewne poważne wyzwania, które doprowadziły do spadku produkcji o około 30 procent. Częściowo winę za to ponosiła zimna pogoda, ponieważ areał faktycznie wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem. Popyt był bardzo silny, zarówno z Azji, jak i z Europy.
Nick Nafpliotis, dyrektor greckiej firmy owocowej Greek and Fresh, twierdzi, że w tym roku był to trudny sezon dla truskawek w Grecji: „To był bardzo wymagający sezon na truskawki, co jest zupełnie odwrotne w porównaniu z ubiegłym rokiem. Pomimo znacznego wzrostu powierzchni obsadzonej o ok. 20 procent, zaobserwowaliśmy spadek produkcji o ok. 30 procent. Przypisywano to wielu przyczynom. Po pierwsze, pogoda. Rozpoczęliśmy sezon bardzo pochmurną pogodą w październiku i listopadzie, a później od grudnia do marca mieliśmy wyjątkowo zimną pogodę. W połowie stycznia mieliśmy dużo opadów śniegu, nawet 60 cm w Atenach, a marzec był jednym z najzimniejszych w ciągu ostatnich 15 lat, ze średnią temperaturą obniżoną o 3,6 stopnia Celsjusza.”
„Po drugie, problemem są same rośliny. Wystąpiły problemy jakościowe z materiałem rozmnożeniowym, co skutkowało dużymi stratami po przesadzeniu. Wreszcie jest aspekt różnorodności. Nastąpiły również pewne zmiany odmianowe, z których główną jest zmniejszenie areału Fortuny na inne odmiany, takie jak Victory, Rociera i Calderon. Te czynniki łącznie zaowocowały niższą produkcją truskawek w Grecji w tym roku.”
Początek sezonu rozpoczął się naprawdę dobrze, pomimo wyzwań związanych z podażą, wyjaśnia Nafpliotis. „Po bardzo udanym poprzednim sezonie, który wprowadził greckie truskawki do europejskich detalistów, od samego początku tego sezonu pojawiły się duże oczekiwania i bardzo dobry popyt. Chociaż podaż była ograniczona na początku sezonu, jakość była bardzo dobra, a hodowcy cieszyli się dobrym poziomem cen.”
Według Nafpliotisa, popyt w Europie wciąż rośnie. „Popyt na greckie truskawki w Azji i Zatoce również był silny od początku marca i trwa do tej pory. Niestety, dostępność frachtu lotniczego jest nadal ograniczona, więc ostatecznie wysłaliśmy mniej, niż mogliśmy. Ceny frachtu również wzrosły od marca. W tej chwili widzę bardzo duży popyt na truskawki w całej Europie, który prawdopodobnie utrzyma się jeszcze do maja, ponieważ widzimy, że sezon letnich owoców, takich jak arbuzy i owoce pestkowe, pojawia się z około dwutygodniowym opóźnieniem.”
Nafpliotis jest pozytywnie nastawiony do kolejnego sezonu truskawkowego, ponieważ produkcja powinna być na lepszym poziomie niż w tym roku: „Pomimo problemów tego sezonu, ogólnie rzecz biorąc, produkcja truskawek jest pozytywna. W przyszłym sezonie spodziewamy się dalszego wzrostu areału sadzenia, choć nie tak dużego jak w tym sezonie. Oczekuje się, że znacznie wyższy koszt budowy tuneli wpłynie na przyszłe nowe inwestycje. Grecja nadal będzie ważnym dostawcą truskawek dla europejskiego sektora detalicznego.